Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni z Czerska nie zgodzili się na przyjęcie rodziny z Syrii

Piotr Furtak
Sporo emocji towarzyszyło dyskusji na temat przyjęcia rodziny uchodźców z Syrii w gminie Czersk. Burmistrz gminy Jolanta Fierek chciała ją przyjąć, radni nie zgodzili się na to. Jednak większość radnych powiedziała „nie”.

W głosowaniu uczestniczyło 18 radnych: 3 opowiedziało się za przyjęciem gości z Bliskiego Wschodu w gminie Czersk, 5 było przeciwnych, aż 10 osób wstrzymało się od głosu.

- Osobiście zawsze byłem „za”, pozwoliłem sobie jednak przeprowadzić anonimową ankietę na sporej grupie mieszkańców - mówił radny Henryk Sumionka. - W pierwszej fazie tych konsultacji stosunek głosów na „tak” wynosił 9:1. Później pytałem o opinię w sytuacji, gdyby ci ludzie mieli zamieszkać w Odrach. To powodowało pytanie: coś ty, zgłupiał? Im dłużej przeprowadzałem te konsultacje, tym więcej było odpowiedzi zdecydowanie przeciwnych.

Na rozmowy z mieszkańcami powoływał się również Robert Matuszewski, szef lokalnych struktur PiS. Działacze tej partii przed sesją przedstawili na piśmie swój sprzeciw w sprawie przyjmowania uchodźców.

Jolanta Fierek była zdumiona wypowiedziami radnych.

- W naszej historii były chwile, że Polacy szukali drugiej ojczyzny i ją znajdowali - mówiła burmistrz Fierek. - Moja inicjatywa nie ma nic wspólnego z populizmem, z szumem medialnym czy trendem. Był czas w roku 2002, gdy do gminy Czersk przybyli repatrianci. Wówczas gmina nie była do tego systemowo przygotowana.

Burmistrz Fierek wspomniała również o rodzinie z Ukrainy, która została przyjęta i mieszka w gminie. - Byłam uczestnikiem procesu asymilacji rodziny państwa Gryniewicz. To w moim domu znaleźli schronienie. Nikt mnie wówczas nie zapytał czy potrzebna jest pomoc. Gdy pan Gryniewicz podejmował pracę w naszym ośrodku zdrowia pytano wówczas: co robią tu Ukraińcy? Dzisiaj jest to pełnowartościowy obywatel, który ratuje nasze życie i zdrowie - mówiła Fierek.

Czytaj również: Bracia z Syrii zamieszkali w Pruszczu Gd. Czekają na status uchodźcy

Ci, którzy są zwolennikami przyjmowania uchodźców powoływali się na wartości chrześcijańskie.- Podobnie jak większość Polaków w kwestii uchodźców mam wiele wątpliwości i obaw - mówił podczas sesji radny Czesław Niesiołowski. - Jako katolik ufam jednak słowom papieża Franciszka i chcę w tej kwestii iść za głosem Kościoła. Jako Polak pamiętam, że w historii naszego kraju wiele było takich momentów, że Polskę chciano wymazać z map i pamięci. Wówczas naszych bohaterów ratowały inne, nie zawsze zaprzyjaźnione kraje.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki