Sporo osób bowiem, mimo że zawodowo związanych jest ze stolicą Pomorza, swój PIT rozlicza w innych gminach, np. w Tczewie czy Pruszczu Gdańskim. W tej sprawie poszła już interpelacja do prezydenta Pawła Adamowicza.
- W Warszawie kampania „Bez PITU PITU” przyniosła spektakularny efekt. Dzięki niej stolica pozyskała 21 tys. nowych podatników i ponad 75 mln dodatkowych środków w budżecie - podkreśla radny Piotr Borawski, jeden z autorów interpelacji. - Wielu mieszkańców, przyjeżdżając do Gdańska do pracy, dalej płaci podatki w swoim poprzednim miejscu zamieszkania. Warto ich zachęcić do takiego zdrowego „podatkowego patriotyzmu”. Bo im więcej środków w budżecie miasta, tym więcej przedszkoli czy żłobków, wyremontowanych chodników czy częściej kursująca komunikacja miejska - wskazuje radny.
Urząd Miejski nie dysponuje danymi, jaka jest skala zjawiska rozliczania podatku poza Gdańskiem przez tych, którzy tu pracują. Ale łatwo to, szacunkowo, policzyć. Jak informuje magistrat, w Gdańsku w 2014 r. rozliczyło się blisko 305 tys. podatników. Tymczasem miasto ma 450 tys. mieszkańców. Wychodzi więc na to, że ok. 145 tys. osób swój PIT złożyło w innej gminie. Dlatego propozycja radnych ma spore szanse na realizację.
- Dotychczas nie promowaliśmy jakoś specjalnie rozliczania się w mieście, ale warto rozważyć taką opcję i być może w przyszłym roku przygotujemy osobną kampanię. Tak jak robimy to z przekazywaniem 1 proc. - informuje Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Cały artykuł na ten temat przeczytasz kupując e-wydanie gazety
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?