Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radio El w rękach PiS?

Natasza Jatczyńska
Zmienił się zarząd Towarzystwa Rozwoju Rozgłośni Radiowej, który prowadzi elbląską stację. W kierownictwie radia El zasiedli przedstawiciele elbląskiego oddziału Prawa i Sprawiedliwości. Senator Sławomir Sadowski uspokaja, że to nie oznacza, że stanie się ono radiostacją partyjną.

Podczas walnego zebrania Towarzystwa Rozwoju Rozgłośni Radiowej, które odbyło się w weekend, odwołano zarząd i komisję rewizyjną. W skład nowego zarządu weszli: Ryszard Kasperski - prezes, Leonard Krasulski - poseł PiS, Sławomir Sadowski - senator PiS oraz Ryszard Stolarowicz i Zbigniew Biegajło.

Pierwszą decyzją nowego zarządu było przywrócenie na stanowisko dyrektora Radia El Pawła Kasperczyka, który odwołany został z tej funkcji przez poprzedni zarząd na kilkanaście minut przed walnym zebraniem. - Zmiana dyrektora nie była konieczna, Paweł Kasperczyk od wielu lat doskonale sprawdza się w tej roli - mówi Sławomir Sadowski.

Zmiana zarządu nie podoba się tym, którzy obawiają się wpływu polityków PiS na profil radia. - Dotarły do mnie informacje, że przejęliśmy Radio El, to bzdura - mówi Leonard Krasulski, poseł PiS. - Kiedy powstawało Radio El, należało stworzyć organ, który będzie nim władał. Powołano towarzystwo, w skład którego weszły osoby wtedy znaczące w mieście, w tym i ja. Dopiero później powstał podział na opcje polityczne.

Polityk przyznaje, że w ostatnim czasie dochodziło do napięć wśród członków towarzystwa, a w szczególności jego władz. - Sytuacja zaostrzyła się, gdy zakończono audyt radiostacji, który ujawnił niedociągnięcia w jej prowadzeniu. Nie chodziło o rażące naruszenia, ale drobne zastrzeżenia, szczególnie natury finansowej - dodaje Leonard Krasulski.

- Chcemy nie tylko uporządkować niedociągnięcia zauważone przez audytora, ale stworzyć nowoczesny program rozwoju radia - deklaruje Sławomir Sadowski. - Chciałbym rozwiać wątpliwości dotyczące rzekomej zmiany profilu rozgłośni na radio "partyjne". Jeśli tak się stanie, będę pierwszą osobą, która zrezygnuje z zasiadania w zarządzie.

Wiesław Zieliński, prezes poprzedniego zarządu, do tematu podchodzi dyplomatycznie. - Widocznie przyszedł czas na zmiany, tym bardziej że nie było ich przez długi czas - mówi. - A sytuacja na rynku radiowym zmieniła się mocno.

Były prezes nie chciał się wypowiadać na temat próby odwołania Pawła Kasperczyka. Niestety, nie udało się nam skontaktować z dyrektorem rozgłośni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki