Punkty sezonowe na bulwarze im. Macieja Kilarskiego w Malborku nie mogą mieć krzykliwych szyldów. Miasto ogłosiło przetargi dla dzierżawców

Do rozpoczęcia sezonu turystycznego zostało coraz mniej czasu. Władze Malborka wydzieliły miejsca na bulwarze im Macieja Kilarskiego. Wszystkie znajdują się w pobliżu drewnianego mostu na Nogacie.

Kto chciałby skorzystać z tej formy prowadzenia działalności, powinien dokładnie zapoznać się z dokumentami przetargowymi. Istotna jest bowiem nie tylko lokalizacja i powierzchnia poszczególnych miejsc oraz ich cena.

Licytacje poszczególnych miejsc odbędą się w dwóch terminach. Pierwszy już 22 marca. Wówczas wystawionych będzie łącznie 20 miejsc. Różnią się i położeniem, i długością trwania umowy.

Na jeden sezon, czyli od 25 kwietnia do 21 października 2023 r. można będzie wystawić 6 punktów na określony profil działalności:

• A - na mobilny punkt bez możliwości trwałej zabudowy z cukierniczymi wyrobami tradycyjnymi i rzemiosłem tworzonym na miejscu, 9,5 m kw.;
• B - na mobilny punkt bez możliwości trwałej zabudowy z cukierniczymi wyrobami tradycyjnymi i rzemiosłem tworzonym na miejscu, 13,7 m kw.;
• C - na mobilny punkt gastronomiczny bez możliwości trwałej zabudowy, 6,6 m kw.;
• D - na mobilny punkt gastronomiczny bez możliwości trwałej zabudowy, 8,2 m kw.;
• E - na mobilny punkt gastronomiczny bez możliwości trwałej zabudowy, 12,5 m kw.;
• F - na mobilny punkt gastronomiczny bez możliwości trwałej zabudowy, 22 m kw.;

Można też „zaklepać” sobie miejsce aż do 2027 r., czyli na pięć sezonów. Każdy trwa od 25 kwietnia do 21 października. W tym przetargu miasto wystawiło 14 takich miejsc.

Wszystkie mają 6,9 m kw. Część oznaczona jako 16-18 oraz 21-23 położona jest bliżej przystani. Natomiast 1-8 znajduje się w handlowej alejce, która powstała przy okazji modernizacji bulwaru.

Cena wywoławcza za miesiąc dzierżawy każdego z 20 miejsc wynosi 2000 zł. Minimalne postąpienie to 200 zł.

Będzie też drugi przetarg, który odbędzie się 27 marca. W nim znalazło się pozostałych 9 miejsc. Ich powierzchnia to 6,9 m kw., tylko dwa są mniejsze, po 8 m kw. Kwota wywoławcza miesięcznego czynszu za najem dla wszystkich to 1500 zł. Minimalne postąpienie – 200 zł.

ZOBACZ TEŻ: Sezonowe punkty handlowe na bulwarze w Malborku. Miasto chce wygospodarować dodatkowe miejsca. Będą rygory dotyczące wyglądu stoisk

Koszty dzierżawy to tylko część nakładów, jakie będą musieli ponieść przedsiębiorcy, jeśli zdecydują się na prowadzenie działalności na bulwarze. W dokumentach przetargowych znajdują się gotowe projekty przyszłych stoisk. I choć to rodzaj prezentu dla dzierżawców, to też jeden z głównych warunków, jakie są stawiane firmom. To dlatego okres dzierżawy został ustalony na 5 lat, by zwróciły wydatki na realizację takiego pawilonu.

Te obostrzenia znajdujemy w projekcie umowy:

• Najemca zobowiązuje się do wybudowania własnym kosztem i staraniem stoiska handlowego zgodnego z projektem wykonawczym załączonym do niniejszej umowy najmu.
• Podstawą zabudowania punktu handlowego jest zgłoszenie budowy tymczasowego obiektu budowlanego (na okres 180 dni) przez wynajmującego w Starostwie Powiatowym w Malborku.
• Uchybienie obowiązkowi zabudowy zgodnej z projektem stanowi podstawę do rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym.
• Dopuszczalne są niewielkie zmiany w projekcie, między innymi: łączenie dwóch stanowisk pod nadzorem i przy akceptacji projektanta.
• Pawilon stanowi własność najemcy od chwili wybudowania go do zakończenia umowy najmu.
• Zabrania się wykonywania jakichkolwiek ingerencji w nawierzchnię.
• Znaki firmowe nie mogą być agresywne (barwy fluorescencyjne, obrazy naruszające porządek i prawo) i nie mogą dominować swą kolorystyką i formą ogólnego wyglądu.
• Wielkość logotypów musi zostać dostosowana do rozmiaru, kształtu stoiska i pola ekspozycji.
• Tabliczki z ofertą i inne elementy wyposażenia stoiska mogą być eksponowane jedynie w granicach najmowanej nieruchomości.
• Po zakończeniu każdego sezonu letniego należy uporządkować teren i przywrócić go do pierwotnego stanu najpóźniej do 21 października.
• Za brak rozbiórki pawilonu handlowego po upływie 180 dni w każdym roku skutkować będzie naliczeniem kary umownej w wysokości 3000 zł.

Ma to związek z sąsiedztwem zamku, obiektu wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Dlatego właściciele mobilnych punktów, którzy chcieliby je wystawić na bulwarze, i wezmą udział w pierwszym przetargu, wcale nie będą mieli łatwiej.

Oto, co przewiduje projekt umowy na jeden sezon:

• W miejscu oznaczonym jako: mobilny punkt gastronomiczny lub mobilny punkt z cukierniczymi wyrobami tradycyjnymi i rzemiosłem tworzonym na miejscu (np. przygotowywanie na miejscu określonych wyrobów z półproduktów), wyklucza się możliwość posadowienia: namiotu; pojazdu typu food truck; pojazdu typu melex; przyczep, itp., a także parasoli z reklamami, urządzeń typu grill, jak również stosowania elementów plastikowych i banerów reklamowych wykonanych na PCV itp.
• Przez punkt mobilny rozumie się wózek lub rower gastronomiczny do sprzedaży kawy, lodów, napoi lub innych wyrobów spożywczych serwowanych i podawanych na miejscu. Elementem wyposażenia punktu mobilnego mogą być rozkładane na czas handlu: sztalugi; drewniane stojaki, czy półki; drewniane lady.
• Wszystkie elementy wyposażenia mobilnego punktu handlowego muszą być codziennie (po godzinach handlu) demontowane.
• Punkty mobilne winny być wykonane z materiałów wysokiej jakości, ze szczególną dbałością o wysoką jakość wykończenia wszystkich detali konstrukcyjnych i dekoracyjnych.
• Preferowane materiały, z których wykonane mają być punkty mobilne to drewno, stal w kolorze antracyt lub czarnym, a dla elementów miękkich tkaniny naturalne (kolor naturalny/ecru).
• Znaki firmowe nie mogą być agresywne i nie mogą dominować swą kolorystyką i formą ogólnego wyglądu.
• Wielkość logotypów musi zostać dostosowana do rozmiaru, kształtu stoiska i pola ekspozycji.
• Tabliczki z ofertą mogą być eksponowane jedynie w ramach lady stoiska.
• Zabrania się przytwierdzania na stałe do nawierzchni urządzeń oraz krzeseł dla pracowników. Urządzenia te mogą być tylko i wyłącznie postawione na nawierzchni jako wolnostojące, bez możliwości ich przykręcania za pomocą śrub lub innych urządzeń kotwiących.

Kto chce wziąć udział w licytacji, musi zadbać, by w odpowiednim terminie wpłacić wadium. W pierwszym przetargu to 4000 zł, w drugim – 3000 zł.

Uczestnikom, którzy nie uzyskali prawa do najmu wadium zostanie zwrócone przelewem na podany numer konta bankowego w terminie nie później niż przed upływem 3 dni od zamknięcia lub odwołania przetargu. Zwycięzcom zostanie ono zaliczone na poczet czynszu za najem.

Wpłacone pieniądze przepadną, jeśli ktoś przetarg wyra, ale nie podpisze umowy do 25 kwietnia.