Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puck. Muszą uprzedzać sklepy przed alkokontrolą

P. Niemkiewicz, R. Koœcielniak
Gminne komisje powołane do walki z alkoholizmem muszą z wyprzedzeniem informować punkty handlujące napojami wyskokowymi o tym, że zamierzają... przeprowadzić kontrole.

Wszystko przez zmienione przepisy ustawy o swobodzie gospodarczej. Te zmodyfikowano dwa lata temu i od tamtego czasu liczba wykrywanych przypadków łamania przepisów spadła. Co sprawdzają gminne komisje? To m.in., czy w sklepie lub jego sąsiedztwie nie jest spożywany alkohol, czy lokal wyposażono w odpowiednie tabliczki informacyjne, ale też - czy nie sprzedaje się go nieletnim.

Urzędnicy nie kryją, że akcje sprawdzające poprzedzone zapowiedzią są dużo mniej skuteczne od tych robionych z zaskoczenia.
- Teraz tydzień przed rozpoczęciem kontroli musimy wysłać zawiadomienie - wylicza Kamila Dettlaff, inspektor ds. alkoholowych w Urzędzie Gminy Puck. - Musimy też pojawić się w punkcie nie póŸźniej niż w okresie 30 dni.

We władysławowskim magistracie precyzują: - Musimy też podać skład komisji i godzinę, w której złożymy wizytę - mówi Bożena Chechłacz-Twardowska.

Urzędnicy oceniają, że nowela przepisów była - delikatnie mówiąc - nieprzemyœślana. Bo, zamiast poprawić sytuację, tylko ją pogorszyła - liczba ujawnianych przypadków przekraczania zakazów zmalała, a problem nie. Dlatego w czꜶci magistratów wizyty w sklepach z alkoholem ograniczono do niezbędnego minimum.

Ale znalazło się też inne rozwiązanie. Bo do pracy, zamiast urzędników, zaprzęgnięto... policjantów i strażników miejskich lub gminnych, na których spadły nowe obowiązki. To pozwoliło obejœść nieżyciowe rozwiązania prawne. - Funkcjonariusze mają przecież prawo przeprowadzić kontrolę w każdej chwili bez żadnej zapowiedzi - tłumaczy Chechłacz-Twardowska.

Po wizycie mundurowych do urzędu trafia odpowiednia notka. A co robią członkowie komisji powołanych do walki z alkoholizmem?
- Zajmujemy się np. bieżącymi interwencjami, bo mieszkańcy nadal zgłaszają nam nieprawidłowośœci - wyjaśœnia Henryka Wyrzykowska z Urzędu Gminy w Kosakowie. - To wciąż spory problem.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki