Latarnie miałyby gasnąć między północą a czwartą rano. Samorządowiec tłumaczy to potrzebą zaciskania pasa. Spodziewa się setek tysięcy złotych oszczędności w budżecie. Jednak w gminie ludzie żartują, że sprawa ma drugie dno.
Oto kilka lat temu gmina Puck szczyciła się przyznanym jej tytułem najlepiej oświetlonej wiejskiej jednostki terytorialnej w Polsce. Jednak podczas ówczesnych spotkań sołeckich Tadeusz Puszkarczuk wypomniał mieszkańcom, że są leniwi w sprawach damsko-męskich i przez to... w gminie Puck rodzi się za mało dzieci. Od razu spadek dzietności powiązano z za dobrym nocnym oświetleniem.
Czy teraz zatem wójt, pod przykrywką szukania oszczędności... pobudza mieszkańców do bardziej prorodzinnej postawy? - pytają ludzie.
- Nie, naprawdę tym razem chodzi o oszczędności - powiedział nam Puszkarczuk, który oczywiście pamięta tamte słynne swoje apele. - Choć oczywiście z radością witalibyśmy kolejnych nowo narodzonych mieszkańców - dodaje.
Podczas naszej rozmowy wójt szybko sięga po dane i podaje: gmina ma 23 530 obywateli, przy czym w ubiegłym roku przybyło 294. Tylko nie wiadomo, ilu się narodziło tu, a ilu "naturalizowało", bo na nadmorskich terenach wiejskich coraz chętniej osiedlają się miastowi.
Na razie podczas dotychczasowych spotkań sołeckich większość mieszkańców wypowiedziała się negatywnie w sprawie wyłączania nocą świateł.
- Jesteśmy dopiero na półmetku zebrań, więc trudno przesądzać, jaka będzie ostateczna decyzja - zapowiada Puszkarczuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?