Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puck: Lekarze boją się o przyszłość szpitala

Piotr Niemkiewicz
Dr Maciej Śmietański odejdzie z puckiego szpitala
Dr Maciej Śmietański odejdzie z puckiego szpitala Adam Warżawa/Archiwum
Znany chirurg, specjalista od leczenia przepuklin, dr Maciej Śmietański, właśnie rozstał się z puckim szpitalem. Personel medyczny w Pucku boi się, że to początek likwidacji placówki zdrowia.

Śmietański to orędownik przekształceń w puckiej lecznicy. Był jednym z ponad pół setki personelu, który założył spółkę pracowniczą, chcąc przejąć szpital. W Pucku powołał też do życia swoje "dziecko" pomorskie Centrum Leczenia Przepuklin.

Lekarze i pielęgniarki zwolnienie dr. Śmietańskiego i obawy o likwidację szpitala mocno ze sobą łączą. - Wyleciał specjalista, który był nieszablonowy, ale miał bardzo dobre wyniki - podkreślają anonimowo pracownicy szpitala.

Starosta pucki Wojciech Dettlaff o zwolnieniu dr. Macieja Śmietańskiego już wiedział, ale nie chciał komentować odejścia lekarza z Pucka.

Puck: Odwołali dyrektora szpitala

- Decyzje kadrowe w szpitalu podejmuje dyrektor Łęski i to z nim trzeba na ten temat rozmawiać - skwitował krótko. -Ja się w sprawy personalne szpitala nie mieszam.
Dyrektor Bogdan Łęski zaznacza, że chirurga z pracy nie wyrzucił. Bo przyjął tylko jego rezygnację. Jak się dowiedzieliśmy, umowa między lekarzem a szpitalem oficjalnie wygasa w grudniu tego roku.

Śmietański podkreśla, że jego odejście to nie rezultat konfliktu personalnego, a raczej rozbieżna wizja przyszłości placówki medycznej w Pucku.

Pomorze: Szpitale domagają się od NFZ zwrotu pieniędzy

Chirurg chciał w powiatowym mieście mocno rozwinąć działalność pomorskiego Centrum Leczenia Przepuklin. Jak argumentował, w ten sposób zapewniłby spokojną przyszłość niewielkiej powiatowej placówce. Według jego biznesplanu przychody lecznicy w ciągu dwóch lat mogłyby się zwiększyć o niebagatelną sumę ok. 2 mln zł.

- Na naszych szkoleniach dla lekarzy z różnych stron kraju zarabiał cały Puck. Łącznie z samym szpitalem - mówi chirurg. - Lekarze w mieście wynajmowali pokoje, stołowali się w tutejszych restauracjach, robili zakupy w puckich sklepach. A mnie, dzięki osobistym negocjacjom z NFZ, w ciągu dwóch lat udało się podnieść kontrakt szpitala niemal o 100 procent.

Według Śmietańskiego jego koncepcja miała rozwiązać problemy szpitala, który wciąż jest mocno zadłużony. Przypomnijmy, że nad tym samym od lat dyskutują powiatowi samorządowcy. Jednym z ich pomysłów była np. budowa od podstaw nowego obiektu. Ale to rozwiązanie ostro skrytykował pomorski marszałek Mieczysław Struk.

Puck. Jak zdobyć ziemię dla szpitala?

Lekarze i pielęgniarki w rozmowach z nami zżymają się, że nie mają dostatecznych informacji - od dyrektora czy samorządu - o przyszłości lecznicy. I boją się, że odejście dr. Śmietańskiego zachwieje pozycją i przyszłością ich zakładu pracy. Dyr. Łęski zapewnia, że nie ma się o co bać. Bo chirurga da się zastąpić, a kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia realizowany jest bez przeszkód.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki