Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pszczółki: Samorządowcy wymusili budowę nowoczesnego tunelu

Wawrzyniec Rozenberg
W Ministerstwie Infrastruktury zapadła decyzja i teraz bez przeszkód ma rozpocząć się budowa tunelu w Pszczółkach pod torami w ciągu ulicy Pomorskiej. Stało się to po tym, gdy Hanna Brejwo, wójt Pszczółek, oraz Marian Cichon, wicestarosta powiatu gdańskiego, interweniowali u wiceministra. Inwestycja ma ogromne znaczenie, ponieważ przejazd znajduje się na skrzyżowaniu ważnej drogi powiatowej z linią kolejową z Gdyni do Warszawy.

Przedsięwzięcie jest planowane w ramach przebudowy linii kolejowej z Gdyni do Warszawy i inwestor poczynił już wcześniej przygotowania. Jednak w tym czasie postanowiono odstąpić od realizacji z powodu wysokich kosztów.

- Ulica Przemysłowa w Pszczółkach jest drogą powiatową, a bezpieczny przejazd pod torami dla pojazdów osobowych i ciężarowych z przejściem dla pieszych jest bardzo ważny dla komunikacji znacznej części Żuław Gdańskich - tłumaczy Marian Cichon. - Mamy zapewnienie, że prace rozpoczną się w ciągu najbliższych dwóch tygodni i zakończą się w ciągu roku. Dobrze się stało, że ta inwestycja nie jest już przekładana na dalszy plan.

Zaraz za torami zaplanowano budowę ronda, które skieruje ruch kołowy do Krzywego Koła, Ostrowitego oraz do przemysłowych terenów Pszczółek.

Odkładaniem terminu inwestycji zaniepokojeni byli również mieszkańcy Pszczółek.
- Mieszkam w pobliżu torów i ulicy Przemysłowej w Pszczółkach - mówi Michał Gapa. - Najgorsza jest niepewność i przekładanie terminu prac. Bezpieczne przejście dla pieszych i przejazd pod torami są konieczne. Dochodziło tutaj do śmiertelnych wypadków. Teraz pociągi mają pędzić przez Pszczółki z prędkością prawie dwustu kilometrów na godzinę, więc tragicznych zdarzeń byłoby zapewne więcej. Na ukończeniu są wiadukty i tunele w Skowarczu, Różynach, Łęgowie, Cieplewie i w Pruszczu Gdańskim. Szkoda, że kolejarze odłożyli realizację inwestycji w Pszczółkach.

W Urzędzie Gminy nie popadają jeszcze w zadowolenie.
- Decyzje zapadły, ale cieszyć się będziemy, gdy rozpoczną się wykopy i na dobre zaczną się prace - przyznaje Jolanta Przyłucka, sekretarz Urzędu Gminy. - Przez jakiś czas spodziewamy się utrudnień w komunikacji, ale w sumie to się wszystkim opłaci. Przekładanie inwestycji kosztowało nas dużo nerwów. Dopiero rozmowy samorządowców z wiceministrem infrastruktury zaowocowały konkretną decyzją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki