Przysposobienie obronne wraca do szkół. Wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski komentuje
Od ponad miesiąca oczy całego świata są zwrócone w kierunku Ukrainy, która bohatersko walczy o wolność i suwerenność swojego kraju. Sytuacja, która ma miejsce u naszych sąsiadów, wpływa m.in. na polskie szkolnictwo. Kilka dni temu wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski poinformował na antenie Radia Zet, że resort przymierza się do modyfikacji podstaw programowych z edukacji dla bezpieczeństwa.
Chociaż przedmiot dalej będzie nauczany w ósmej klasie szkoły podstawowej, a także w pierwszej ponadpodstawowej, jest plan, by uzupełnić go o dodatkowe treści.
- Trwają rozmowy z Ministerstwem Obrony Narodowej i ekspertami. Zastanawiamy się, o jakie dodatkowe treści należałoby ten przedmiot uzupełnić, a z jakich zrezygnować. Na pewno pozostałyby elementy związane z pierwszą pomocą, bezpieczeństwem w stanie nadzwyczajnych wydarzeń – komentował wicemister.
Minister dodał, że "trzeba wiedzieć, co robić w sytuacjach zagrożenia wojennego". Dlatego w programie powinny pojawić się m.in. praktyczne zajęcia ze strzelectwa.
– Można wyobrazić sobie naloty. Warto, aby uczniowie przygotowywali się na tego typu sytuacje nadzwyczajne. Dziś są różnego rodzaju alarmy. Dyrektor raz na jakiś czas powinien przeprowadzić tego typu zajęcia ćwiczebne, aby nauczyciele i uczniowie wiedzieli, jak mają się zachować.
Przeszkolenie wojskowe. Czego będzie się uczyć młodzież?
Oprócz tego, że przeszkolenie wojskowe będzie się odbywać w szkołach, w planach jest też promowanie postaw proobronnych.
- Będziemy stawiać na istniejące organizacje, w tym harcerskie, ochotnicze straże pożarne. Będziemy rozwijać Legię Akademicką, certyfikowane klasy mundurowe, wszystkie projekty, które wspierają tego typu pasje wśród młodych ludzi. Oni powinni być premiowani przy dostawaniu się na uczelnie wojskowe. Chcemy wysłać jasny sygnał: wybór kariery wojskowej to świetny pomysł na rozwój osobisty, karierę zawodową i zaszczytną służbę ojczyźnie jednocześnie – komentował wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa w rozmowie z DGP.
Wiceminister dodał też, że młodzi ludzie powinni się nauczyć obchodzić z bronią krótką i długą.
– W Polsce, wzorem innych krajów, można rozdysponować po regionach, powiatach składy broni, które będą mogły być otwarte w momencie zagrożenia. Natomiast istotne jest, by ludzie umieli strzelać — dodaje Ociepa.
W każdym województwie mają powstać Centra Szkoleń Proobronnych wraz z infrastrukturą strzelecką. Do tej pory powstało 48 takich obiektów.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?