Przyrodnicze Vademecum Plażowicza - Czy zdajemy sobie sprawę, jak uciążliwymi gośćmi możemy stać się podczas letnich wakacji?

Akcja specjalna "Mój Bałtyk"
Niezapowiedziana wizyta, nieproszeni goście. Nikomu nie kojarzy się to miło. Gdy wizyta jest krótka, a goście kulturalni, jeszcze jakoś można to znieść. Jednak, gdy odwiedziny przeciągają się, a jedyne co po nich pozostaje to nieporządek i zmęczenie, trudno doszukać się w tym jakiś pozytywów. Czy zatem zdajemy sobie sprawę, że właśnie takimi uciążliwymi gośćmi możemy stać się podczas letnich wakacji dla mieszkańców bałtyckich plaż? Raczej nikt z nas by tego nie chciał. Może właśnie dlatego warto poznać naszych sezonowych gospodarzy oraz ich zwyczaje, zanim złożymy im letnią wizytę.

Mały czyściciel plaż

Zmieraczek plażowy, często też nazywany pchłą morską. Drobny skorupiak
o przezroczystym ciele, dorastający do 20 mm. Dzięki silnie rozwiniętym trzem ostatnim parom odnóży odwłokowych, potrafi wykonywać 50 cm skoki oraz doskonale radzi sobie
z zakopywaniem się w piasku.

Powszechnie spotykany wzdłuż wybrzeży Europy. W Morzu Bałtyckim zasiedla plaże
z wydmami, głównie z dala od miejsc wykorzystywanych przez człowieka. W ciągu dnia pozostaje ukryty pod przedmiotami znajdującymi się na plaży lub zakopany w piasku. Występuje w skupiskach w tzw. strefie oprysku, czyli tam, gdzie piasek pozostaje wilgotny. Jest doskonałym pływakiem, na lądzie porusza się dzięki odnóżom krocznym. Żywi się materią organiczną występującą na plaży.

W Polsce jest jedynym gatunkiem zmieraczka objętym całkowitym ochroną. Sama obecność turystów nie stanowi jednak głównej przyczyny jego ginięcia. Szkodzi mu przede wszystkim zabudowywanie, niszczenie oraz mechaniczne oczyszczanie plaż.
Choć jest niewielkich rozmiarów, odgrywa dość ważną rolę w oczyszczaniu plaż z materii organicznej. Stanowi również cenne źródło pokarmu dla wielu gatunków ptaków.

Ptaki wodne

Plaże, piaszczyste łachy, zatoki, ujścia rzek są miejscami odpoczynku, żerowania
i gniazdowania wielu gatunków ptaków wodnych podczas sezonu lęgowego i migracji: siewkowców, ptaków brodzących, kaczek, mew, rybitw i kormoranów. Miejsca te chętnie
i często bywają odwiedzane przez turystów i wczasowiczów wykorzystujących je dla wypoczynku, uprawiania sportów wodnych i plażowania.

Zbieżność pojawiania się ptaków i ludzi w czasie i przestrzeni prowadzi do zjawiska niepokojenia czy też nawet płoszenia tych pierwszych. Ptaki lęgowe nad Bałtykiem, takie jak sieweczka obrożna, rybitwa białoczelna, rybitwa rzeczna, które na miejsce gniazdowania wybierają piaszczyste plaże, na skutek ciągłego płoszenia związanego z ludzką aktywnością, plażowaniem, spacerowaniem z psem, są narażone na straty lęgów. Jaja mogą zostać rozdeptane, natomiast w upalne dni, podobnie jak pisklęta, mogą ulec przegrzaniu. Powszechnym zagrożeniem dla tych gatunków jest drapieżnictwo ssaków (lis, jenot, norka amerykańska i inne łasicowate) i dużych ptaków (krukowate, duże mewy).

W wypadku sieweczki obrożnej na obszarze polskiego wybrzeża Bałtyku prowadzona jest aktywna ochrona tego gatunku przez WWF Polska razem z Grupą Badawczą Ptaków Wodnych KULING. Lęgi tego gatunku są wyszukiwane i monitorowane. Montowane są druciane kosze ochronne chroniące gniazda przed drapieżnikami oraz tablice informacyjno-edukacyjne, które podnoszą świadomość społeczności lokalnych i turystów.

Plaże nadmorskie zwłaszcza te z kidziną, czyli organicznymi szczątkami wyrzuconymi przez fale na brzeg, są ważnym miejscem przystankowym dla migrujących w okresie lata siewkowców. Biegusy, brodźce i kuliki wykorzystują je, aby żerować i odpoczywać. Ich płoszenie, wywołane przez sporty wodne, żeglugę i spacerujące osoby wymaga dodatkowych nakładów energii na lot i ogranicza dostęp do pokarmu podczas żerowania.

Nie tylko człowiek lubi odpoczywać na plaży

W Morzu Bałtyckim żyją trzy gatunki fok: foka szara, pospolita i obrączkowana. Ssaki te prowadzą wodno-lądowy tryb życia. Na brzeg wychodzą w ściśle określonym celu: aby odpocząć, wydać na świat potomstwo lub gdy są ranne czy chore i potrzebują pomocy. Wszystkie trzy gatunki fok zamieszkujące Bałtyk w Polsce objęte są ochroną od 1984 roku. Co możemy zrobić, aby przyczynić się do poprawy stanu ich populacji oraz komfortu przebywania na naszym wybrzeżu? Jeżeli spotkamy fokę, np. podczas naszego letniego spaceru po plaży:

  • powstrzymajmy siebie oraz innych przed zbliżaniem do miejsca jej odpoczynku, zachowajmy odległość min. 20 metrów

  • chrońmy przed psami

  • poinformujmy Stację Morską im. Profesora Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego (SMIOUG) tel. 601 88 99 40 lub Błękitny Patrol WWF 795 536 009

Pod taflą wody

Podczas wizyty na plaży nie może zabraknąć też wakacyjnych kąpieli w Morzu Bałtyckim. W jego strefie przybrzeżnej, tuż pod naszymi stopami, zagrzebana w piasku bytuje krewetka, w Polsce znana pod nazwą garnela pospolita. Samice tego gatunku mogą osiągać 70 mm długości. Barwa tych zwierząt zależy od podłoża, na którym bytują
i może się zmieniać. Garnela dzień spędza zwykle zagrzebana w piasku, wystawiając na powierzchnię jedynie swe czarniawe oczka i długie czułki. Żeruje wieczorem i w nocy. Może żywić się drobnymi zwierzętami, ikrą, obumarłymi szczątkami pochodzenia zwierzęcego i roślinnego. Sama jest istotnym składnikiem diety wielu gatunków ryb, np.: okonia, dorsza, babki byczej czy kura diabła.
Garnela jest gatunkiem bardzo wrażliwym na zanieczyszczenie środowiska.

Mieszkańcy podwodnych łąk

Zażywając latem kąpieli np. w Zatoce Puckiej, możemy spotkać takie ryby, jak wężynka
i iglicznia. To spokrewnione z konikiem morskim gatunki, u których samce opiekują się ikrą.

W latach 60. XX wieku te dwie ryby były pospolitymi mieszkankami podwodnych łąk w przybrzeżnej strefie Morza Bałtyckiego. W wyniku degradacji ich siedlisk w Zatoce Puckiej, m.in. niszczenie dna, eutrofizacji czy przemysłowego wydobycia glonów – ryby te niemal wyginęły. Obecnie populacje obu gatunków powoli się odradzają, jednak łąki podwodne oraz ich mieszkańcy nadal wymagają ochrony. Szkodzą im agresywne formy turystyki – wydeptywanie roślinności, niszczenie dna w wyniku ruchu szybkich łodzi motorowych na płyciznach.

Ubarwienie oraz kształt ciała igliczni i wężynki zapewnia im doskonały kamuflaż wśród glonów i traw morskich, tworzących podwodne łąki. Ryby tych gatunków znajdują tam zarówno pokarm, jak i schronienie przed drapieżnikami.

Wymienione tu gatunki to tylko niewielki procent tych, które możemy spotkać podczas naszej wizyty nad morzem. By im nie szkodzić, by zachować walory bałtyckich plaż dla przyszłych pokoleń, nie musimy rezygnować z naszego urlopu. Wystarczy, że podczas pobytu na wybrzeżu zachowamy się kulturalnie, nie będziemy śmiecić, ani wkraczać na obszary objęte ochroną oraz uszanujemy prawa mieszkańców strefy brzegowej Bałtyku.

Więcej przykładów gatunków oraz ich opisów można znaleźć w aplikacji Przyjaciele Bałtyku oraz na stronie Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry IO UG: hel.ug.edu.pl

Działania edukacyjne FRUG i SMIOUG są współfinansowane ze środków WFOŚiGW
w Gdańsku, a także wspierane przez Grupę LOTOS w ramach kampanii „LOTOS pomaga bałtyckiej przyrodzie”.

Zespół Edukatorów FRUG/SMIOUG:
Justyna Kąpa
Mikołaj Koss
Monika Selin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki