Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez złodzieja na gdańskim Chełmie nie zapłacisz kartą? Rabuś ukradł kabel, problem mają sprzedawcy i klienci. Policja pracuje nad sprawą

Szymon Zięba
Anatol Chomicz
Przez złodzieja na gdańskim Chełmie w niektórych sklepach nie można... płacić kartą? Nasza Czytelniczka poinformowała nas, że w niektórych sklepach w tym rejonie nie działają terminale płatnicze. - Pani ekspedientka stwierdziła, że to w związku z kradzieżą kabli, do której niedawno miało dojść w okolicy - twierdzi pani Władysława. Policjanci potwierdzają: doszło do uszkodzenia i kradzieży kabla.

O sygnale od naszej Czytelniczki poinformowaliśmy gdańskich policjantów. Aspirant Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku potwierdza nasze ustalenia. - Policjanci 4 kwietnia tego roku przyjęli zawiadomienie o przestępstwie dotyczącym zakłócenia działania sieci telekomunikacyjnej poprzez kradzież kabla telekomunikacyjnego na szkodę jednej z firm - mówi asp. Kamińska.

Tłumaczy, że jak ustalili policjanci, do uszkodzenia i kradzieży kabla doszło w okresie od 30 marca do 3 kwietnia tego roku przy ul. Cieszyńskiego i Chałubińskiego.

- Z tego powodu doszło do częściowego zakłócenia działania sieci telekomunikacyjne w tym rejonie - mówi asp. Kamińska.

Informuje także, że policjanci prowadzą w tej sprawie postępowanie z artykułu 254 a Kodeksu Karnego (chodzi o tzw. zamach na urządzenia infrastruktury).

- Za to przestępstwo może grozić do 8 lat pozbawienia wolności. Policjanci z komisariatu na Oruni pracują nad tą sprawą, dążą do ustalenia tożsamości i zatrzymania sprawcy tego przestępstwa - podsumowuje asp. Kamińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki