- Dlaczego przez całą dobę nie aktualizowano kanałów społecznościowych komunikatami o zmianach pogody, jak to miało miejsce na portalu www.gdansk.pl? - pyta Mirosława Król, radna z ramienia Platformy Obywatelskiej.
Przedstawiciele opozycji podkreślają, że urzędnicy z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miasta Gdyni podczas tego typu zdarzeń, zagrażających mieniu mieszkańców, nie powinni wychodzić z pracy o godz. 15.30, tylko monitorować sytuację, aż aura się uspokoi. Co ciekawe, rację przyznali im miejscy urzędnicy.
- Postulat większego wykorzystywania kanałów społecznościowych do umieszczania komunikatów o zmianach stanu pogodowego jest zasadny i będziemy ten element udoskonalali - podkreśla Jerzy Zając, dyrektor Urzędu Miasta Gdyni.
Jerzy Zając zaznacza jednak, że Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności gdyńskiego Ratusza już dziś dysponuje możliwością mailowego powiadamiania różnych instytucji i zakładów pracy w Gdyni o zagrożeniach związanych z nadciągającymi anomaliami pogodowymi. - Wykorzystywany jest on wielokrotnie w ciągu każdego miesiąca - mówi Jerzy Zając.