Gdynianie wygrali mecz numer dwa 63:61. Tym samym udowodnili, że mimo problemów, wcale nie znajdują się na straconej pozycji.
- Nawiązaliśmy walkę z Anwilem, pokazaliśmy charakter. Wszyscy zawodnicy, którzy wychodzili na parkiet, zostawili serce, walczyli o każdy centymetr boiska. To było widać i dzięki temu udało się nam wygrać - ocenia na łamach serwisu sportowefakty.pl Przemysław Zamojski.
By realnie myśleć o awansie do półfinału TBL, Asseco Prokom musi z Włocławka przywieźć przynajmniej jedno zwycięstwo. W Hali Mistrzów nie będzie jednak łatwo dokonać tej sztuki.
- Jest zacięta rywalizacja, która przenosi się teraz do Włocławka, a tam chcemy dać z siebie "maksa" - zapewnia Zamojski.
Źródło: www.sportowefakty.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?