Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemysław Świercz: Nie na wszystkich motywacja działa tak samo. O tym, czy schodzisz z murawy przegrany, czy wygrany decydują detale

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Przemysław Świercz to piłkarz ampfutbolowej reprezentacji Polski i Wisły Kraków, a także trener mentalny
Przemysław Świercz to piłkarz ampfutbolowej reprezentacji Polski i Wisły Kraków, a także trener mentalny Konrad Kozłowski
Przemysław Świercz to doświadczony piłkarz reprezentacji Polski w ampfutbolu, ale także trener mentalny. Po rozpoczęciu eliminacji do piłkarskich mistrzostw Europy 2024 przez naszą drużynę narodową, czyli po meczach z Czechami (przegrany 1:3) i Albanią (wygrany 1:0), poprosiliśmy go o ocenę występów zespołu prowadzonego od niedawna przez selekcjonera Fernando Santosa.

Eliminacje do mistrzostw Europy 2024 - słaby początek Polaków

Niemrawo wypadła reprezentacja Polski Fernando Santosa w dwóch marcowych spotkaniach eliminacji do Euro 2024. Biało-czerwoni po słabej grze przegrali w Pradze z Czechami 1:3, a następnie wymęczyli skromne 1:0 z Albanią na PGE Narodowym w Warszawie. Wielu obserwatorów zwracało uwagę, że szczególnie w tym pierwszym spotkaniu drużyna narodowa miała wielkie problemy z koncentracją.

- Refleksji nasuwa się bardzo wiele. Patrzę z perspektywy kibica, bo w środku zespołu mnie nie ma. A myślę, że to byłoby najciekawsze, żeby pobyć z nimi i zobaczyć, jak wyglądają zgrupowania, treningi, relacje pomiędzy zawodnikami. Jak w ogóle ten zespół funkcjonuje pod wodzą nowego trenera. Warto na tę reprezentację popatrzeć przez pryzmat zmiany, która nastąpiła. A też przez pryzmat nieudanego mundialu, bo to wpływa na to, co teraz widzimy. To ciekawe do analizy, bo reprezentację na pewno czeka dużo pracy. Ten mecz z Czechami pokazał, że być może zabrakło koncentracji. Jeśli zespół traci dwie bramki w pierwszych trzech minutach, to jest duże prawdopodobieństwo, że nie do końca poszczególni zawodnicy byli skoncentrowani. Trzeba analizować każdą formację, każdego zawodnika oddzielnie - tłumaczy Przemysław Świercz, reprezentant Polski w ampfutbolu.

Zwraca przy tym uwagę, że być może nie wszyscy zawodnicy w tworzonej na nowo grupie rozumieją styl gry, jaki chce wprowadzić doświadczony portugalski trener.

- Być może jest też tak, że nowy pomysł na grę nie wszyscy rozumieją w takim samym stopniu. W meczu z Albanią były trzy punkty, więc z perspektywy sportowca najważniejsze, że była wygrana. Fajnie, że te mecze zostały rozegrane, bo jest to materiał do analizy. My też w sobotę i niedzielę graliśmy z Włochami pod wodzą nowego trenera. U nas troszeczkę wyniki lepsze (6:0 oraz 4:0 w Rzymie – przyp.), ale najfajniejsze jest to, że mamy bazę i wiemy, co można poprawić. To co było dobre, tego się trzymamy. A to, co można zmienić, to zmienimy, bo ciągle warto coś poprawiać - zaznacza kapitan naszej ampfutbolowej drużyny.

Wciąż jak bumerang wracają pytania kibiców o odpowiednie przygotowanie do meczów czołowych polskich zawodników. Fani zastanawiają się, czy ogranym na międzynarodowym poziomie sportowcom może jeszcze towarzyszyć destrukcyjny stres, który momentami "pęta" im nogi.

- Stres jest zawsze, pomimo tego, że my, kibice myślimy, że ci zawodnicy grają tyle lat w znanych klubach, mają wielkie kontrakty. Wszystkie aspekty treningu mentalnego, jak koncentracja, wizualizacja, radzenie sobie ze stresem, odporność psychiczna, to coś, nad czym warto pracować. To co widzieliśmy w tych dwóch spotkaniach być może jest efektem tego, że nie wszyscy zawodnicy są na takim samym poziomie, jeśli chodzi o pracę nad treningiem mentalnym. Pomimo profesjonalizacji sportu cały czas jeszcze jest obszar do wzmacniania świadomości. Na najwyższym poziomie szkolenie techniczne, taktyczne i motoryczne są już bardzo zbliżone. Myślę więc, że kluczem do sukcesu jest to, co dany piłkarz i zespół, mają w głowie - przekonuje Świecz, który w lidze gra w ampfutbolowej Wiśle Kraków.

- W przypadku jednego zawodnika trzeba się pobudzać, a w przypadku drugiego zawodnika trzeba się relaksować. Te poziomy są bardzo różne. Mówiąc o motywacji, to nie możemy myśleć, że skoro jest w szatni zespół, to trzeba go zmotywować. To tak nie funkcjonuje. W danym momencie, w danym dniu przed jakimś wydarzeniem, jeden z zawodników może już być zmotywowany optymalnie, drugi może być przemotywowany, a trzeci jeszcze tego bodźca potrzebuje. Podobnie może być z koncentracją. To indywidualne podejście. Na pewno trzeba zacząć od zbudowania świadomości tego, że ja, jako zawodnik, potrzebuję pracy nad koncentracją, motywacją i umiejętności radzenia sobie ze stresem. Dopiero jak to mam, to mogę pracować dalej. Jest szereg narzędzi, ćwiczeń i przede wszystkim takie indywidualne podejście - dodaje Przemysław Świercz.

Jako przykład idealnej współpracy sportowca z psychologiem sportu podaje znakomitą tenisistkę Igę Świątek i Darię Abramowicz. - Efekty widać, czy to w nastawieniu do meczu, czy w podejściu do meczu, w radzeniu sobie z sukcesami i z meczami, które nie wyszły. To wszystko jest całością. To nie działa tak, że są tylko mięśnie i kości, a umysł jest oddzielnie. Jesteśmy jednością, więc nad tym i nad tamtym trzeba pracować - uzupełnia ampfutbolista.

Kibiców reprezentacji Polski uspokaja nieco fakt, że słabszy styl w początkowej fazie eliminacji Euro 2024 będzie można nadrobić później. Mają bowiem świadomość, że piłkarze trafili do łatwej grupy, w której mierzyć się będą jeszcze z niżej rozstawionymi drużynami Mołdawii, czy Wysp Owczych. Także w tym przypadku ostrożnie o szansach wypowiada się nasz rozmówca.

- Czechy, które z nami wygrywają 3:1, potem remisują z Mołdawią 0:0. Unikam takich określeń w sporcie, że jest drużyna słabsza, czy lepsza. Wychodzisz na murawę i walczysz. Jedni i drudzy chcą ten mecz wygrać. Nie po to poświęcają swój czas z rodziną, angażują całe swoje życie i energię, aby wyjść na murawę i położyć się. Tu jest walka i decydują detale: koncentracja w pierwszej i trzeciej minucie, dobre podanie, złe przyjęcie, celny i niecelny strzał. Te szczegóły sprawiają, że schodzisz z boiska jako przegrany lub jako zwycięzca - kończy trener mentalny Przemysław Świercz.

tekst alternatywny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki