Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przekręt na ponad 100 mln złotych! Główny oskarżony to były esbek z Wrocławia

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdzisław K. nagrał swoje wystąpienie i umieścił w sieci. Nazwał się przewodniczącym Tajnego Stowarzyszenia Polaków Wypędzonych
Zdzisław K. nagrał swoje wystąpienie i umieścił w sieci. Nazwał się przewodniczącym Tajnego Stowarzyszenia Polaków Wypędzonych Youtube
Państwowa kasa, ponad 300 firm z całej Polski i 15 tysięcy ludzi oszukanych na przeszło 100 mln zł. W przyszłym tygodniu przed wrocławskim sądem zaczyna się proces w sprawie gigantycznego przekrętu. Według oskarżenia jego mózgiem był Zdzisław K. - w latach 80. funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa, później biznesmen, który odsiedział już siedmioletni wyrok za wyłudzanie bankowych kredytów w latach 90-tych.

Śledztwo w tej sprawie zaczęło się w 2013 roku we wrocławskiej Prokuraturze Okręgowej. Zdzisław K. przez wiele lat ukrywał się w Niemczech a potem w Szwajcarii. Dopiero wiosną ubiegłego roku został wydany Polsce. Razem z nim na ławie oskarżonych zasiadają jego współpracownicy. Zarzuty usłyszały także m. in. jego żona i córka.

Były esbek wodził za nos państwo

To niezwykła historia. Najwyższa Izba Kontroli temu jednemu przestępstwu – zwanemu „aferą outsorcingową” poświęciła specjalny raport. Wnioski są zatrważające. Zdzisław K. , za pośrednictwem kontrolowanej przez siebie grupy spółek, przeszło trzy lata wodził za nos państwo oszukując kolejne firmy.

Spółki Zdzisława K. od czerwca 2009 r. proponowały przedsiębiorstwom interes: przejmiemy waszych pracowników, a potem wam ich „wydzierżawimy”. Jako pracodawca będziemy płacić pensje, składki ZUS i podatki. Wy nam opłatę za usługę - mniejszą niż wasze dotychczasowe koszty. Przedsiębiorcy mieli obiecane, że zaoszczędzą na tym 40 proc. kosztów związanych z pracownikami. Przekonywano ich, że całe przedsięwzięcie dofinansowuje Unia Europejska.

Zdzisław K. ukrywał się w Niemczech i Szwajcarii

W rzeczywistości biznes Zdzisława K. sponsorowali podatnicy. Po przejęciu pracowników dość szybko przestawano płacić składki na ZUS i podatki. Pieniędzy nie udało się odzyskać.

Różnym urzędom zajęło 3,5 roku, zanim zorientowały się, że kilka różnych firm, działających w różnych miejscach Polski, jest kontrolowanych przez tego samego człowieka. I, że to one stoją za wstrzymywaniem. Dopiero w grudniu 2012 r. centrala ZUS wysłała w teren pierwsze zalecenia. Rok później w ZUS wprowadzono program komputerowy „Rejestr KR”. Miał ułatwić ustalenie skali zjawiska.

Jesienią 2013 roku kilkoro współpracowników Zdzisława K. trafiło do aresztu. On sam – podejrzany wówczas o kierowanie zorganizowaną grupa przestępczą – ukrywał się w Niemczech a potem w Szwajcarii. Wiele lat zajęło wrocławskim śledczym przekonanie władz Szwajcarii o wydanie byłego esbeka Polsce.

Były esbek, Polak wypędzony...

W międzyczasie Zdzisław K. udzielał się w internecie. Na portalu społecznościowym Youtube nagrał swoje wystąpienie. Nazywa siebie w nim przewodniczącym Tajnego Stowarzyszenia Polaków Wypędzonych. Opowiada o pozwie – jaki skierował do sądu w Warszawie przeciwko skarbowi państwa. Domagał się w nim 44 miliardów dolarów (sic!) zadośćuczynienia. Straszył rząd i prezydenta wizją procesu przed sądem Unii Europejskiej w Luksemburgu. Przypominał porażkę Polski w sądowym sporze z grupą Eureko po zamieszaniu z prywatyzacją PZU.

Ostatecznie w połowie maja ubiegłego roku Zdzisław K. oraz jego żona i córka trafili do Polski i do aresztu. Kilka tygodni temu Prokuratura Regionalna – w tajemnicy przed opinią publiczną – przekazała akt oskarżenia sądowi. Zdzisław K. i jego najbliżsi zostali już też niedawno zwolnieni z aresztu. Grozi mu do piętnastu lat więzienia.

SPROSTOWANIE

Prostuję nieprawdziwe informacje zawarte w materiale autorstwa Marcina Rybaka „Proces o przekręt na sto milionów” opublikowanym w wydaniu Gazety Wrocławskiej z dnia 24 maja 2021 r. Nieprawdą jest, że Prokuratura Regionalna we Wrocławiu skierowała akt oskarżenia przeciwko Zdzisławowi K. w tajemnicy przed opinią publiczną.
Bartosz Pęcherzewski
Prokurator Regionalny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przekręt na ponad 100 mln złotych! Główny oskarżony to były esbek z Wrocławia - Gazeta Wrocławska

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki