Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przejazd kolejowy w Mostach wciąż niebezpieczny?

Edyta Litwiniuk
Na przejeździe w Mostach pod koniec kwietnia 2011 roku doszło do zderzenia pociągu z tirem
Na przejeździe w Mostach pod koniec kwietnia 2011 roku doszło do zderzenia pociągu z tirem Marcin Kapela
Na przejeździe kolejowym w Mostach doszło do kolejnej niebezpiecznej sytuacji przez niedziałające rogatki. Zapora została uszkodzona przez jednego z kierowców.

Przejazd kolejowy w Mostach to miejsce, gdzie pod koniec kwietnia 2011 roku doszło do zderzenia pociągu z tirem. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosły dwie osoby. Już wcześniej alarmowano, że przejazd jest niebezpieczny, ale dopiero po tym wypadku władze samorządowe wraz z PKP PLK złożyły się i na przejeździe zamontowano sygnalizację świetlną, rogatki i monitoring.

Czytaj więcej: Mosty: Po tragedii kolejowej powstaną rogatki?

Mimo to co jakiś czas, najczęściej policja, alarmuje o przypadkach wyłamania rogatek przez nieostrożnych kierowców. Kilka dni temu w internecie pojawił się film, na którym widać, jak przez przejazd w Mostach przy włączonej sygnalizacji ostrzegawczej, ale za to przy podniesionych rogatkach przejeżdża pociąg. Internauci byli zbulwersowani tym, że doprowadzono do tak niebezpiecznej sytuacji.

- Przecież ktoś mógł tam wjechać! - pisał jeden z nich.

Przedstawiciele policji tłumaczą, że winnymi tej sytuacji są... sami kierowcy.

- Dostaliśmy sygnał, że rogatki są podniesione - przyznaje asp. szt. Daniel Pańczyszyn z lęborskiej policji. - Powiadomiliśmy PKP i zostały naprawione.

PKP przyznają, że miały problem z przejazdem w Mostach. - Mieliśmy awarię. Został wyłamany bezpiecznik jednej z zapór. Usterka została już naprawiona. Nasi monterzy natychmiast się za to zabrali - mówi Leszek Lewiński, zastępca dyrektora PKP PLK w Gdyni.- Pociągi i tak na przejeździe zwalniają do 20 km/h, więc niebezpieczeństwa nie było, poza tym działała też sygnalizacja świetlna. Zapora została ordynarnie wyłamana przez któregoś z kierowców - dodaje Lewiński i przyznaje, że PKP ma na tym przejeździe problem z takimi sytuacjami. - Od czasu do czasu dochodzi tam do usterek, najczęściej właśnie do wyłamania rogatki - mówi.

Do incydentów na przejeździe w Mostach dochodziło już kilkakrotnie. Pod koniec kwietnia 2013 roku opinię publiczną zbulwersowało bezmyślne zachowanie kierowcy autobusu, który wjechał na przejazd pomimo zamykających się zapór i... nie mógł go opuścić.

Zobacz: Przejazd kolejowy w Mostach. Kolejna niebezpieczna sytuacja [WIDEO, ZDJĘCIA]

- Trzeba mieć świadomość, że zniszczenie rogatek to też uszkodzenie struktury kolejowej i sprawa może się skończyć w sądzie - mówi Pańczyszyn. - Poza tym w ten sposób nie tylko lekceważymy przepisy drogowe, ale również stwarzamy zagrożenie dla innych uczestników ruchu i dla siebie.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki