Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed XXI zjazdem ZKP. Potrzeba nowego otwarcia, wizji rozwoju, ochrony języka i zjednoczenia

Mariusz Szmidka
Mariusz Szmidka
Fot. Przemek Świderski
Wielokulturowość to wielkie bogactwo naszego regionu, które trzeba dostrzegać, wspierać i rozwijać. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie reprezentujące półmilionową rzeszę Kaszubów zamieszkujących Pomorze, jutro wybierze nowego prezesa na kolejną trzyletnią kadencję. Mam nadzieję, że nowy szef organizacji - albo Eugeniusz Pryczkowski z Banina, albo Jan Wyrowiński z Torunia - nakreśli odważną wizję rozwoju organizacji i regionu, ochrony języka kaszubskiego, kultury i wzmocnienia wspólnoty.

Sobotni XXI Zazd Delegatów Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, działaczy kaszubskich, reprezentujących ponad 60 oddziałów i ponad 5 tysięcy członków, to najważniejsze wydarzenie w życiu tej największej pozarządowej organizacji społeczno-kulturalnej. Choć ZKP nie jest jedyną reprezentującą Kaszubów organizacją. Drugą zdecydowanie mniej liczną i o mniejszym zasięgu działania jest Kaszëbskô Jednota. Jednak większość Kaszubów nie należy ani do jednej, ani do drugiej.

Mam nadzieję, że nowy szef organizacji - albo Eugeniusz Pryczkowski z Banina, albo Jan Wyrowiński z Torunia - nakreśli odważną wizję rozwoju organizacji i regionu, ochrony języka kaszubskiego, kultury i wzmocnienia wspólnoty.

Ale jednak organizacja taka jak Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie jest niezwykle potrzebna dla ochrony języka kaszubskiego (jedynego regionalnego w Polsce), kształtowania świadomości i tożsamości kaszubskiej, kultywowania zwyczajów, obrzędów, specyfiki kulturowej Kaszub, ale też Kociewia, Borów, Pomorza oraz wpływania na zrównoważony rozwój regionu. Do organizacji należą też mieszkańcy innych regionów, którzy osiedlili się na Kaszubach i pokochali ten region. Teraz to ich mała tatczëzna, czyli ojcowizna.

Niezwykle ważne jest wiedzieć, jakie mamy korzenie, skąd pochodzili nasi pradziadkowie, przodkowie tych ziem. To kształtuje świadomość rodzinną, etniczną, narodową. Ale też buduje naszą tożsamość i identyfikację z miejscem zamieszkania, regionem i ludźmi, którzy zamieszkują te ziemie od VI wieku.

Niezwykle ważne jest wiedzieć, jakie mamy korzenie, skąd pochodzili nasi pradziadkowie, przodkowie tych ziem. To kształtuje świadomość rodzinną, etniczną, narodową. Ale też buduje naszą tożsamość i identyfikację z miejscem zamieszkania, regionem i ludźmi, którzy zamieszkują te ziemie od VI wieku. Łatwiej wtedy odpowiedzieć sobie, kim właściwie jestem. Sam jestem Kaszubą, a świadomość tego faktu, daje mi siłę do działania i bez wątpienia ukształtowała pewne moje cechy, zachowania, przekonania, doświadczenia.

Kaszubi, choć ciężko doświadczeni w przeszłości, kiedy to za mówienie po kaszubsku, wielokrotnie byli szykanowani przez Niemców, a potem przez komunistyczne władze PRL, zachowali własny język, świadomość odrębności i katolicki system wartości. Nadal cechuje ich pracowitość, pobożność, gościnność i konsekwentne dążenie do celu. Coś o tym wiem.

"Pójmë w przódk z kaszëbizną"

Dzisiaj chodzi o to, by wzmacniać to poczucie odrębności, otwartości i dumy. I to jest wielkie zadanie dla Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego i jej nowego prezesa. Równie ważne są też integracja całego środowiska - społeczności zrzeszonej, wzmacnianie oddziałów terenowych, wciąganie młodych do działalności na rzecz Kaszub.

Być Kaszubą znaczy czuć się Kaszubą. Niezwykle istotnym dla procesu zachowania, ochrony i rozwoju tożsamości jest wiedza o nas samych. Oby jutro na zjeździe delegatów ZKP zwyciężyła wizja stawiająca na tożsamość, pielęgnowanie oraz rozwój języka kaszubskiego w rodzinach, szkołach, urzędach, mediach i kościele.

I powtórzę raz jeszcze. Być Kaszubą znaczy czuć się Kaszubą. Niezwykle istotnym dla procesu zachowania, ochrony i rozwoju tożsamości jest wiedza o nas samych. Oby jutro na zjeździe delegatów ZKP zwyciężyła wizja stawiająca na tożsamość, pielęgnowanie oraz rozwój języka kaszubskiego w rodzinach, szkołach, urzędach, mediach i kościele. Bo - jak niegdyś entuzjastycznie powiedział wielki twórca i działacz kaszubski Jan Trepczyk, którego postać uhonorowaliśmy stawiając w Stryszej Budzie obelisk z kamienną tablicą - „pójmë w przódk z kaszëbizną!” (rozwijajmy kaszubszczyznę!). Ale bądźmy otwarci na innych, z twarzą ku przyszłości.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki