Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Rozpoczął się proces marszałka Mieczysława Struka

Jacek Wierciński
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Rozpoczął się proces marszałka Mieczysława Struka
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Rozpoczął się proces marszałka Mieczysława Struka Przemysław Świderski
Teoretycznie, nawet 3 lata więzienia grozić mogą marszałkowi województwa pomorskiego, Mieczysławowi Strukowi za rzekome błędy w oświadczeniach majątkowych z lat 2013-2016. W środę 26 lutego 2020 roku rozpoczął się proces samorządowca przed gdańskim sądem. Struk przekonuje, że cała sprawa ma charakter polityczny.

Prokurator Ewa Leśniewska z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku odczytała skrócony akt oskarżenia dotyczący złożenia 6 fałszywych oświadczeń majątkowych za lata 2013-2016, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ!

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Rozpoczął się proces marszałka Mieczysława Struka

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Rozpoczął się proces marsza...

Nie przyznaję się do winy – powiedział marszałek Mieczysław Struk, który odmówił odpowiedzi na pytania, a ograniczył się do krótkiego oświadczenia wypowiedzianego z ławy oskarżonych. - Wszystkie oświadczenia majątkowe w okresie, o którym oskarżenie przed chwilą mówiło, a także wcześniej, kiedy w Polsce obowiązywał obowiązek wypełniania oświadczeń majątkowych wypełniałem sam, osobiście, z pełną starannością, zgodnie z prawdą, zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami.

I dalej oświadczył: _W toku dalszego postępowania sądowego deklaruję, że będę udzielać dalszych wyjaśnień, ale na dziś chcę w moim oświadczeniu wyraźnie podkreślić, że te zarzuty mają charakter, w moim przekonaniu, polityczny. Jestem przekonany, że składając oświadczenia majątkowe, wypełniłem je – jeszcze raz to podkreślę – z obowiązującym w Polsce prawem i dochowałem wszelkiej staranności żeby oświadczenia w odpowiednim terminie złożyć _– zastrzegł.

Z dwóch wzywanych na środę 26 lutego 2020 r. świadków przed sądem pojawił się tylko jeden.

- W sierpniu 2014 roku pani Mariola [małżonka Mieczysława Struka – dop. red.] zgłosiła się do mnie. Podpisaliśmy umowę pożyczki – zeznał 60-letni emerytowany mężczyzna, który określił małżonkę Struka jako „znajomą”. - Mówiła o zakupie działki, przyniosłem z banku pieniądze, wręczyłem, podpisałem umowę. Nie wnikałem w to, czy mają wspólność majątkową [z marszałkiem] – zastrzegł, a w innym miejscu, podkreślając, że pożyczka była spłacana w ratach i została już „rozliczona”, stwierdził: - Kobieta potrzebowała pomocy, znamy się od wielu lat, więc pożyczyłem.

Później, sędzia Danuta Blank odczytała jego zeznania złożone w śledztwie, z których wynikało, że małżonkę Struka poznał przez jej męża. Wysokość pożyczki miała wynosić 50 tys. zł. - Te pieniądze dałem Marioli Struk w gotówce, w moim biurze – powiedział wówczas do protokołu.

Pytany przez prokuratora 60-latek odpowiedział, że nie wie nic na temat tego, żeby małżonka marszałka województwa prosiła go o zachowanie dyskrecji przed mężem. Z kolei na pytanie obrońców Struka odpowiedział, że nie czuł presji ze strony śledczych by złożył zeznania o określonej treści.

Środowa rozprawa, ze względu na fałszywy alarm o bombie w sądzie i konieczność jego ewakuacji, rozpoczęła się z ok. 1,5-godzinnym opóźnieniem i trwała zaledwie ok. 30 minut.

Kolejny termin wokandy zaplanowany został na drugą połowę kwietnia. Przewidziano wówczas przesłuchanie wszystkich pozostałych świadków zgłoszonych w sprawie – m.in. Marioli Struk.

Na temat zarzutów i śledztwa w sprawie marszałka województwa pomorskiego wielokrotnie pisaliśmy wcześniej.

-

Żyjemy w kraju, w którym mamy dziś upolitycznione CBA i upolitycznioną prokuraturę. Ale wierzę, że sądy jeszcze się przed tym upolitycznieniem bronią i są niezawisłe – komentował wówczas Mieczysław Struk w oświadczeniu przesłanym do mediów.

Marszałek od dawna przekonuje, że przedstawione 9 lipca 2019 r. zarzuty, które znalazły się w akcie oskarżenia, wynikają z „nieprawidłowej interpretacji faktów” i kolejno tłumaczy jak rzekomo miał fałszować swoje oświadczenia majątkowe. Chodzić ma o fakt, że w dokumentacji nie wpisał zasiadania w radzie Fundacji „Centrum Solidarności”, którą to funkcję pełni społecznie i nie pobiera z tego tytułu żadnego dochodu.

Z kolei pozostałe rzekome „potknięcia” nie dotyczą – w interpretacji Struka – niego, a jego żony. Chodzić ma o niewykazanie w oświadczeniu jej dochodów, brak wpisu o 38.351,17 zł na jej koncie bankowym („pochodzących m.in. z działalności gospodarczej żony polegającej na wynajmie pokoi dla letników”), niewykazania jej nieruchomości gruntowej o powierzchni 1852 m kw. oraz pożyczki którą zaciągnęła na 50 tys. zł

„Działalność mojej żony jest powszechnie znana, opodatkowana i była wielokrotnie kontrolowana przez organy skarbowe” - pisał w stanowisku przesłanym mediom.

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 29

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Zlapany za reke mowi ze to nie jego reka. Postkomuchy sie tak rozbestwily, ze lza w zywe oczy. Bekarty Stalina.

G
Gość

A Stella Maris, Amber Gold, OLT EXPRESS, samoloty itd

G
Gość

Co to jest za URZĄD Marszałkowski, buta jak u Grodzkiego, a u tych to i żony są zamieszane. Tak balansują bo zarządzają woj. pomorskim, które działa przeciwko uczciwym POMORZANOM dla osiągnięcia kokosów przez PO-wską klikę . Neuman i żona i morderstwo dwoje malutkich bezbronnych dzieci w znajomej rodzinie zastępczej. Neumann prowadzący Kasty na PO-stronku PO-KO-muny. W-ce marszałek przekręty w szpitalach w Chojnicach, ne-PO-tyzm, szkodzenie lecznictwu zdrowia w szpitalu w Chojnicach,zarabianie na zdrowiu wg recepty Kopaczyny i Sawickiej za Tuska. Prywatne szpitale Bonnów kosztem chorych leczących się w Szpitalu Państwowym, a może już go też przejęli na prywatę.Ten od przekrętów nieujawnionych dochodów w oświadczeniach majątkowych,jezdzi i sabotuje szpitale przed każdymi wyborami w całym wojewodztwie. Nakazuje strajki, żeby szkodzić pacjentom. Nie na darmo mówią, że Urząd Marszałkowski w Gdańsku i reszta przybytków obleganych przez PO-KO-munę, urzedy gmin, Urzędy miast PO-wiaty z ZSLowcami i PO-zostałą czerwoną zarazą z pederastami to "MAŁA SYCYLIA" , Układ Zamknięty w sitwie KASTAMI prowadzonymi na PO-stronku przez Neumanna.

I
Igor
27 lutego, 12:27, zuza:

Z Polski zrobili popaprancy folwark I grabili Ile sie dalo,stracili rachube.

I dalej grabią ,rachubę to oni już dawno zatracili, a to na premię bo im się należało, tak mówiła Pani Beata Szydło.Obiecują cuda niewidy.Teraz przed wyborami 13,14, a nawet 15 dla emerytów ,po 100zł dopłaty do świni a 500zł na krowę.Dwa miliardy na telewizję Pana Kurskiego i tp.....

z
zuza

Z Polski zrobili popaprancy folwark I grabili Ile sie dalo,stracili rachube.

C
Czesio

Nie rozumiem charakter polityczny Pan S mówi- czy zatajenie swojego majątku to charakter polityczny????????albo ja głupi.

G
Gość

Fałszowanie oświadczeń majątkowych to jest korupcja a nie fałszywy alarm bombowy ! - Prezydent Gdańska Adamowicz przyznał się do fałszowania oświadczeń majątkowych ws. mieszkań bo odmówił składania wyjaśnień.!

r
równi i rowniejsi

a pozyczka prezesa juz rozliczona? a koperta dla ksiedza?

G
Gość

Czemu tak szybko Banasia nie rozliczą?

G
Gość
27 lutego, 7:20, Juklita:

no Dawidek, Potegowski Brylanciku.... wazelina duzo wazeliny....

dawidek jakby miał pozwolenie to za po-wskie profity nie patrzałby że ma kobietę a ciągnąłby mietkowi ile wejdzie haha

G
Gość

za mało ma obrońców - jeszcze dostawić parę ławek w sądzie i jeszcze z 15 dać obrońców. Drugi Adamowicz - nie wiedzą ile mają kont bankowych, mieszkań, pieniędzy. PO-wszczyki myślą, że ludzie są głupi. Dlatego nie ma ich u władzy centralnej i nie będzie. Czas w najbliższych wyborach samorządowych pozbyć się ich na naszym terenie

m
max fox

Jak zwykle mafioso POKO z Gdańska nie pamięta! Oszuści i cwaniacy za PRL-u czerwoni teraz PO !

¥₩£

A pan Kuliński to kto- święty?????

R
Romuś

Oj tam se wziął to se wziął cepiacie się marsałka,wszyscy brali jak rządziły platfusy i tyle.

G
Gość

Jak mawiał Neuman poeta " ... jak będziesz w PO to nic ci nie grozi, będziemy cię bronić jak niepodległości ..."

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie