Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed Euro 2012. Ceny w hotelach straszą kibiców

Ksenia Pisera
Jeżeli ceny noclegów nie spadną, to hotele będą świecić pustkami
Jeżeli ceny noclegów nie spadną, to hotele będą świecić pustkami Fot. Archiwum DB / A. Warżawa
Tysiące kibiców, którzy przyjadą zobaczyć rozgrywki mistrzostw Europy w piłce nożnej na gdańskim stadionie, na znalezienie noclegu mają już niewiele czasu. Nie sprzyja temu fakt, że liczba pokoi w samym Trójmieście topnieje, a ceny nie należą do niskich.

Władze Gdańska - miasta gospodarza - zagospodarowały prawie 200 tys. miejsc w Trójmieście i okolicach i deklarują, że to wystarczy. Tymczasem gros kibiców zachęconych lepszymi ofertami ucieka do sąsiednich województw.

Wstępne szacunki przygotowane przez organizatorów mistrzostw na początku roku wskazywały, że na mecze w fazie grupowej w całej Polsce przyjedzie łącznie od 470 do 710 tysięcy osób. Tymczasem po wstępnych deklaracjach organizacji kibicowskich kibiców może być o wiele mniej. Gdańscy organizatorzy są przygotowani na przyjęcie wielu tysięcy gości.

- Spełniamy wymagania UEFA, czyli zapewniliśmy 194 tys. miejsc w bazie noclegowej - komentuje Krzysztof Guzowski z Biura ds. Euro 2012 gdańskiego Urzędu Miasta. - Nie monitorujemy ilości dostępnych lub zajętych miejsc w bazie noclegowej, bo tego się nie da zrobić. Są to miejsca w hotelach o najwyższym standardzie, ale także kilkanaście tysięcy w pensjonatach oraz willach, kwaterach prywatnych i apartamentach.

W Gdańsku - pokój dla kibica to niezły biznes

Podczas mistrzostw Europy będzie można również skorzystać z oferty akademików, schronisk młodzieżowych oraz burs szkolnych. Wszystkie obiekty noclegowe położone są w Gdańsku oraz miejscowościach odległych do 2 godzin jazdy od Gdańska. W sumie nocleg w tym rejonie znajdzie ponad 194 tys. osób.

Według gdańskich organizatorów, większym problemem niż sama dostępność miejsc może być koszt wynajęcia pokoju. Dlatego kibice rozglądają się za ofertami dużo dalszych miejscowości.

- Otrzymujemy doniesienia, że kibice szukają miejsc np. w Toruniu albo Elblągu - mówi Guzowski. - Tam ceny są dużo niższe, a i dojazd do Gdańska nie jest już problemem. Nie mamy przecież wpływu na ceny w hotelach lub hostelach. Jeżeli te koszta nie będą niższe, to niestety, ale duża część kibiców zamelduje się poza Trójmiastem. Nie każdego przecież stać na tak drogi nocleg.
Położony w połowie drogi między Poznaniem i Gdańskiem Toruń może stanowić bazę dla kibiców Irlandii, Hiszpanii i Włochów, których drużyny rozgrywają tam swoje mecze. Tym bardziej że ceny faktycznie są tam niższe.

Zagraniczni kibice z wizytą w Gdańsku

W Trójmieście za dobę pobytu w hostelu można zapłacić ponad 600 złotych. Tymczasem nocleg w toruńskim hotelu to koszt ok. 300-500 złotych.

- Akceptowalna cena dla kibica to 100 euro za noc. Jeśli ceny nie spadną, to hotele będą świeciły pustkami - podkreślał Mikołaj Piotrowski ze spółki PL.2012, zajmującej się przygotowaniami do mistrzostw.

Grupa irlandzkich kibiców ze stowarzyszenia YBIG wybrała już Toruń na miejsce pobytu podczas rozgrywek Euro 2012. Według wpisów na forum, Irlandczycy chcą przyjechać do miasta na 11 dni i z Torunia jeździć na mecze do Gdańska i Poznania, a między rozgrywkami spędzić czas w Toruniu. Tam miejsca w bazie noclegowej czekają na kibiców.

- Mamy jeszcze dostępne miejsca na czerwiec - mówi recepcjonistka jednego z toruńskich trzygwiazdkowych hoteli. - Nie mogę podać informacji, ile konkretnie. Mogę powiedzieć, że zainteresowanie wciąż rośnie. Coraz więcej kibiców dzwoni z zagranicy. Wynajem na dobę pokoju dwuosobowego z łazienką, telewizorem, pościelą i ręcznikami to koszt 400 złotych.

Noclegi na Euro 2012: W Gdyni i Sopocie nie ma już miejsc

To bardzo konkurencyjna cena w porównaniu do ofert trójmiejskiej bazy noclegowej. Sporą część miejsc w Trójmieście kibice rezerwowali już pod koniec ubiegłego roku, zanim baza noclegowa Torunia stała się atrakcyjna. Za dwuosobowy pokój również w trzygwiazdkowym hotelu w Gdańsku Wrzeszczu kibic zapłaci około 500 złotych za dobę. - Nie mamy specjalnych ofert na czas Euro - mówi kierownik obiektu. - Każdy gość w cenie pokoju ma zagwarantowane m.in. śniadanie, biurko, telewizor i suszarkę. Kilka miejsc jeszcze mamy.

"Specjalny sezon" jest za to w wielu innych miejscach. Jednak to określenie, w tym kontekście zwykle oznacza po prostu "droższy". Za miejsce w apartamencie 6-osobowym można zapłacić ponad 400 złotych. - Owszem Euro to u nas specjalny sezon - mówi pracownica jednego z gdyńskich hosteli. - Miejsc już praktycznie nie ma, do końca czerwca będą u nas mieszkać głównie turyści z zagranicy.

Podobnie jest w Sopocie. Miejsc noclegowych w terminach rozgrywek Euro jest coraz mniej, zdecydowanie więcej w przerwach między gdańskimi rozgrywkami.

- Mamy miejsca, ale w najbliższym czasie może ich zabraknąć - mówi pracownik jednego z hosteli. - Zdajemy sobie sprawę, że na czas Euro konkurencja podniosła ceny, czerwiec będzie również u nas miesiącem specjalnym. Wynajęcie na dobę naszego standardowego pokoju dwuosobowego, m.in. z osobną łazienką i telewizorem, to koszt około 600 złotych. Większość gości w czerwcu to będą turyści z zagranicy, będzie ich około 70-80 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki