Pruszczańscy harcerze w Wilnie obchodzili Święto Niepodległości. Mamy zdjęcia

Harcerze z Pruszcza Gdańskiego spędzili cztery dni na Litwie

Współpraca pruszczańskich harcerzy ze stowarzyszeniem Traugutt.org nabrała międzynarodowego wymiaru. Dzięki realizacji projektu pod nazwą „Harcerski Dzień Niepodległości po Wileńsku” grupa 10 przedstawicieli 77 drużyny im. Batalionu Zośka odwiedziła stolicę Litwy.

- Zależy nam jako stowarzyszeniu, które zajmuje się edukacją historyczną, na przekazywaniu wiedzy w atrakcyjny sposób, tak, aby zainteresować nią młodsze pokolenie. Chcieliśmy obok zabytków i miejsc pamięci ukazać Wilno jako miasto, w którym polska kultura i język jest wciąż żywa – opowiada Jacek Świs, pomysłodawca projektu, prezes stowarzyszenia. - Oprócz wizyt w muzeach, świątyniach i słynnych wileńskich nekropoliach uczestnicy odwiedzili również redakcję lokalnego polskojęzycznego dziennika, spędzili dużo czasu w świetlicy, która zajmuje się pracą z polskimi dziećmi oraz przede wszystkim mieli możliwość poznania rówieśników podczas wspólnego świętowania odzyskania niepodległości.

Dla Macieja Stasiaka z Pruszcza Gdańskiego największym zaskoczeniem była ilość osób, które odwiedziły 11 listopada mauzoleum, w którym zostało złożone serce Józefa Piłsudskiego.

- Delegacje z różnych polskich szkół na Wileńszczyźnie, przedstawiciele lokalnych organizacji i mieszkańcy Wilna nie mieścili się na cmentarzu w momencie składania wieńców i zniczy. Nie spodziewaliśmy się, że będziemy brać udział w tak uroczystej chwili, widać, że to ważne święto do polskiej społeczności Wilna - dodaje harcerz.

- Dzięki współpracy ze stowarzyszeniem, takiej jak wizyta na Litwie, możemy organizować ciekawe inicjatywy, których samodzielnie nie bylibyśmy w stanie zrealizować, czerpiemy z doświadczenia naszych starszych kolegów i mamy nadzieję na ich pogłębienie w przyszłości - opowiada Michał Zezula, przyboczny drużyny.

- Cieszymy się, że pomimo surowych obostrzeń pandemicznych i wprowadzonego w dniu naszego przyjazdu stanu wyjątkowego na Litwie udało się w pełni zrealizować plan projektu – dodał Janusz Balcewicz, opiekun grupy pruszczańskich harcerzy.

Realizacja projektu była możliwa dzięki dofinansowaniu otrzymanemu od krakowskiej firmy Canpack S.A.