Przedstawiciel nauczycieli, Dariusz Adamczyk, przeczytał krótkie oświadczenie, w którym zaznaczył, że do czasu rozmowy z Piotrem Kowalczukiem, wiceprezydentem Gdańska ds. społecznych, którą wyznaczono na czwartkowy poranek, pracownicy GOKF nie będą wypowiadali się w mediach. Zawiesili też działalność protestacyjną.
Na spotkaniu wypowiedziała się za to Mariola Literska, przedstawicielka rodziców:
- Z mediów dowiedzieliśmy się o planach dotyczących GOKF. Ośrodkowi zarzuca się, że powiela zajęcia Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, zarzuca się też, że ma pod opieką zbyt małą liczbę dzieci. Nie rozumiemy, dlaczego niszczy się coś, co kosztowało nauczycieli dziesięć lat ciężkiej pracy. Ja sama mam dwóch synów, którzy uczęszczają tu na zajęcia: jeden , który z nich ma osiągnięcia sportowe, drugi – walczy z otyłością. Obaj przychodzą tu bardzo chętnie – mówi Literska.
- W obronie naszych trenerów jesteśmy gotowi wyjść na ulicę – zapowiedzieli z kolei wychowankowie GOKF.
O niepewnej sytuacji GOKF nauczyciele alarmowali już w piątek.
- Rok 2015 miał być dziesiątą rocznicą obchodów powstania Ośrodka. Tymczasem miasto przygotowało nam piękny prezent: jego zamknięcie? – pytali zdumieni nauczyciele.
Czytaj więcej na ten temat: Oświatowe plany władz Gdańska. Likwidacja Pałacu Młodzieży i GOKF, łączenie szkół? [WIDEO]
Zobacz też: Protest przeciwko likwidacji Pałacu Młodzieży w Gdańsku [ZDJĘCIA,WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
