Protest w Gdańsku 31.10.2020 r. Młodzi znowu wyszli na ulicę. Uczniowie i studenci łączą siły przeciwko "fundamentalistom"

- Jest ich zdecydowanie mniej niż w poprzednich dniach, ale tym, którzy przyszli nie brakuje pary - informuje nasza reporterka.

Od momentu startu marszu ich grono stale się powiększa. Porządku pilnuje policja, chociaż osoby uczestniczące w demonstracji nie wykazują agresji. Wydaje się być bezpiecznie, więc rodziny z dziećmi nie mają oporów przed dołączaniem się do obrońców praw kobiet.

Okoliczni sprzedawcy z zaciekawieniem wyglądają przez szyby i pozdrawiają protestujących. Wiele witryn przyozdobiono w symbole strajku. Marsz nie przypomina imprezy, tym razem nie gra muzyka, a uczestnicy kroczą wykrzykując doskonale znane wszystkim hasła, jak: "Myślę-czuję-decyduję" czy "Moja macica to nie kaplica".

Piesi, rowerzyści, ale i pojedyncze osoby na wózkach inwalidzkich, o godz. 15.15 główną arterią wyruszyły w kierunku Sopotu. Grono jak na razie jest dosyć kameralne (ok. 100-150 osób), ale wielu ludzi zamierza dołączyć do marszu "na trasie". Uczestniczy zaopatrzeni są w transparenty: Rewolucja jest kobietą, Moje ciało to nie trumna, Nie niszczcie nam przyszłości - głoszą napisy. Niektórzy niosą flagi Polski i Unii Europejskiej.

- Uczennice i uczniowie! Po raz drugi w sobotę (31.10) wypowiadamy posłuszeństwo - czytamy w apelu organizatorów strajku skierowanym do uczniów i studentów z całej trójmiejskiej aglomeracji. - Przyłączamy się do Trójmiejskiego Strajku Kobiet. Dlaczego? Bo nasze prawa są łamane. Aborcja de facto została zakazana. Szkoły mają zostać poddane "chrześcijańskiej ofensywie kulturalnej". Ministrem Edukacji został człowiek mówiący wprost, że część z nas jest gorsza od innych. Edukacja seksualna i klimatyczna nie są organizowane przez państwo. Postulaty strajku nauczycielek i nauczycieli nadal nie są realizowane. Chodźmy wspólnie walczyć o wolność przeciwko fundamentalistom - o prawo do aborcji, o bezpieczną szkołę dla wszystkich, o rzetelną wiedzę przekazywaną podczas lekcji zamiast antynaukowych bredni. Solidarność naszą bronią!

Uczestnicy marszu o godz. 15.00 spotkają się na parkingu pod Halą Olivią. Stamtąd główną arterią przejdą do Sopotu, a następnie do Gdyni. Przemarsz ma zakończyć się pod Pomnikiem W Hołdzie Bohaterskim Obrońcom Gdyni.

Zainteresowanie wydarzeniem do godziny 11 wyraziło 1,3 tys. użytkowników Facebooka, a ponad 200 osób zadeklarowało swój czynny udział.

Organizatorzy strajku planują informować innych zainteresowanych o swojej lokalizacji, tak by każdy mógł w dowolnym momencie dołączyć do przemarszu.

- Wiemy (..) jak nieprzewidywalne bywają protesty i nie potrafimy jednoznacznie powiedzieć, o której godzinie gdzie dokładnie będziemy - możemy przeczytać na facebookowej stronie wydarzenia. - Na Wasz wniosek czy jako jedno z przemyśleń spotkania wielu organizatorów pomorskich protestów postanowiliśmy zatem spróbować podjąć próbę regularnego zamieszczania zdjęć z aktualnego miejsca przebywania pochodu.

- Jeśli będziecie gdzieś z nami i na chwilę wyjmiecie telefon cyknijcie zdjęcie, podeślijcie je, a my wstawimy je na wydarzenie z adnotacją gdzie właśnie się znajdujecie - dodają. - Pomożecie tym samym naszej walce o to, żeby było nas dużo, żeby nasze hasła wybrzmiały głośno!