W poniedziałek w Bierkowie i Siemianicach, a we wtorek w Redzikowie. Przeciwnicy rozszerzenia granic Słupska o sąsiednie sołectwa przez godzinę blokowali przejście dla pieszych na wysokości tamtejszego Lądowiska Kultury. Pikieta, a konkretnie blokada odcinka wylotówki powodowała chwilowe utrudnienia w ruchu. W ten sposób mieszkańcy sprzeciwiali się planom przyłączenia do miasta terenów gminnej dziś strefy inwestycyjnej w Płaszewku, całego sołectwa Bierkowo razem ze składowiskiem odpadów i Siemianic z Niewierowem. To te obszary znalazły się w gotowym już projekcie rozporządzenia, którym zająć ma się rząd. Jego efektem będzie zmiana granic Słupska kosztem sąsiedniej gminy już od stycznia przyszłego roku.
- Jednak to wciąż i jedynie projekt - mówi Ewa Guzińska, rzecznik prasowy Urzędu Gminy Słupsk. - Wszystko jeszcze jest możliwe. Jutro odbędzie się ważne spotkanie w Warszawie, podczas którego obecna będzie zarówno pani wójt, jak i władze Słupska. Podczas tego spotkania będziemy dalej prezentować nasze argumenty przeciw przyłączeniu naszych terenów do miasta.
Spotkanie, o którym mowa to posiedzenie Zespołu do spraw Ustroju Samorządów, Obszarów Miejskich i Metropolitarnych. Kolejnym etapem ma być Posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu, na którym zapadną ostatecznie decyzje.
- My tylko bronimy tego co było, jest i pozostanie nasze - podkreślała podczas pikiet Beata Grzech z Włynkówka, radna gminy Słupsk . - Ludzie nie chcą do miasta. Nic o nas bez nas.
- Ja jestem z Siemianic i nie będę słupszczaninem - zaznaczył w rozmowie z “Głosem” Antoni Sobczyk, jak się okazuje sołtys tej miejscowości i również radny wiejskiej gminy. - Robimy dużo, aby do Słupska nie trafić.
Przypomnijmy, że w przypadku zatwierdzenia powiększenia przez rząd granic miasta, Słupsk otrzyma uzbrojone tereny inwestycyjne tuż przy obwodnicy. Rozwiązać ma to problem miasta w tym zakresie i powiększyć bazę podatkową o funkcjonujące już tam przedsiębiorstwa. Miasto zyska też około 4 tys. nowym mieszkańców, z dwóch wsi, czyli Siemianic i Bierkowa.
Słupsk wnioskował jednak o więcej. Na liście było całe Płaszewko oraz Krępa i Włynkówko, które w gminie zostają.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?