Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest kobiet. Teraz potrzebny jest dialog, a nie straszenie. Rząd musi ugasić ten pożar wściekłości

Mariusz Szmidka, redaktor naczelny Dziennika Bałtyckiego
Fot. Przemek Świderski
Tegoroczne święta Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego będą zupełnie inne od tych dotychczasowych. I to, nie tylko ze względu na rosnącą, a nawet zalewającą nas, jak tsunami, ogromną liczbę ponad 20 tys. zakażeń na koronawirusa (na dobę), ale też ze względu na nienotowaną dotąd falę protestów odbywających się w całej Polsce.

To reakcja na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Trybunał uznał, że przepis pozwalający na przerwanie ciąży, gdy badania prenatalne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z Konstytucją. Tym samym, nagle, zerwany został kompromis aborcyjny, który choć niedoskonały, obowiązywał w Polsce od 27 lat.

Fatalnie, że takie decyzje zapadają w taki sposób i w czasie tak niepewnym, nieprzewidywalnym, wypełnionym strachem i lękiem o zdrowie.

Jako osoba wierząca rozumiem reakcję kobiet i ich partnerów. Wielu z nich, podobnie jak ja, jest za ochroną życia, ale rozeźliło ich do czerwoności przedmiotowe traktowanie kobiet, brak jakichkolwiek konsultacji, prawne zmuszanie do heroizmu, bez wyboru i bez zapewnienia opieki prawnej, socjalnej czy psychologicznej.

Jako osoba wierząca rozumiem reakcję kobiet i ich partnerów. Wielu z nich, podobnie jak ja, jest za ochroną życia, ale rozeźliło ich do czerwoności przedmiotowe traktowanie kobiet, brak jakichkolwiek konsultacji, prawne zmuszanie do heroizmu, bez wyboru i bez zapewnienia opieki prawnej, socjalnej czy psychologicznej.

Zgadzam się z prof. Markiem Safjanem, byłym prezesem TK, że prawo nigdy nie powinno wkraczać w sytuacje, w których decyzja musi być pozostawiona autonomii woli każdego człowieka, który jest narażony na decyzję niezwykle heroiczną, trudną, potwornie skomplikowaną także z punktu widzenia konsekwencji.

Prawo nigdy nie powinno wkraczać w sytuacje, w których decyzja musi być pozostawiona autonomii woli każdego człowieka, który jest narażony na decyzję niezwykle heroiczną, trudną, potwornie skomplikowaną także z punktu widzenia konsekwencji.

Władza wprowadziła nas w prawny klincz, z którego nie ma dobrego wyjścia. A teraz zamiast rozmawiać z protestującymi, uspokajać nastroje społeczne, szukać rozwiązań, rządzący podgrzewają atmosferę, prowokują emocjonalnymi wypowiedziami, straszą i grożą. Tak władza nie powinna rozmawiać ze społeczeństwem.

Rozumiem złość, determinację protestujących, którzy - mimo zagrożenia zarażenia się koronawirusem, wyszli na ulice, by pokazać władzy swoje niezadowolenie. Ale krytycznie oceniam wszelkie akty wandalizmu, niszczenia kościołów i zakłócanie odprawianych w nich nabożeństw. To przekroczenie granic protestu obywatelskiego. Wystraczająco wymowna i porażająca jest liczba protestujących, nie tylko w dużych miastach, ale też najmniejszych miasteczkach. Niszczenie mienia, niestety niweczy ten efekt.

Ale teraz potrzebny jest dialog, szybkie ugaszenie tego roznieconego pożaru wściekłości. Rząd i Zjednoczona Prawica są odpowiedzialni za bezpieczeństwo obywateli i powinni szybko zaproponować drogę wyjścia z tego klinczu. Zanim sytuacja wymknie się spod kontroli.

Ale teraz potrzebny jest dialog, szybkie ugaszenie tego roznieconego pożaru wściekłości. Rząd i Zjednoczona Prawica są odpowiedzialni za bezpieczeństwo obywateli i powinni szybko zaproponować drogę wyjścia z tego klinczu. Zanim sytuacja wymknie się spod kontroli.

To jest test odpowiedzialności dla wszystkich: polityków, zarówno obozu rządzącego, jak i opozycji, dziennikarzy, organizacji pozarządowych, Kościoła.

Trzeba szukać rozwiązań, które będą miały szanse zyskać akceptację większości społeczeństwa. Tylko tego typu rozwiązania mogą skutecznie stać na straży ochrony życia. Nie wolno chować głowy w piasek.

Wierzę, że w szczególnym czasie Wszystkich Świętych, czasie zadumy i refleksji nad życiem, przemijaniem i śmiercią, przyjdzie otrzeźwienie. Bo w tym myśleniu o odchodzeniu, nieuchronności śmierci - jest życie, chęć jego godnego przeżycia, przyzwoitego przeżycia.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki