- Wynika to z zeznań przesłuchanych świadków, biegli z zakresu chorób zakaźnych stwierdzili natomiast, że używając prezerwatyw nie narażała swoich klientów na zakażenie - mówi prok. Wawryniuk.
Czytaj także: Gdynia: Sąd zadecydował, że prostytutka, która zarażała HIV, pozostanie na wolności
Latem 2013 roku policjanci zatrzymali w Gdyni kobietę, której prokuratura zarzuciła świadome zarażanie wirusem HIV.Podejrzana - choć miała wiedzieć o zakażeniu - przez kilka lat prostytuowała się. Tym samym mogła narazić na niebezpieczeństwo zdrowie i życie dziesiątek osób.
Podczas prowadzonego śledztwa Analna Malinka przebywała na wolności. Choć śledczy złożyli wniosek o zatrzymanie kobiety w areszcie, a ta do stawianego zarzutu się przyznała, gdyński sąd zadecydował, że podejrzana będzie odpowiadać z wolnej stopy. Uzasadnienie brzmiało: nie zachodziła obawa mataczenia w śledztwie, a grożące jej trzy lata więzienia, to zbyt niska kara, aby zamknąć prostytutkę za kratami.
Sprawę Analnej Malinki prowadziła Prokuratura Rejonowa w Gdyni. Decyzja o umorzeniu postępowania jest nieprawomocna. Prok. Wawryniuk informuje, że poszkodowane osoby mogą ją zaskarżyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?