Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura sprawdza przetarg na turystyczne autobusy w Gdańsku

MP
Zawiadomienie złożyła osoba prywatna, najprawdopodobniej właściciel jednej z firm oferujących przejazdy meleksami. Temu środowisku nie spodobały się plany wprowadzenia przez władze miasta dotyczące pierwszej w kraju miejskiej usługi turystycznej w postaci linii autobusowej „Hop on Hop off”.

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji na wniosek Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz zabezpieczyli w magistracie dokumenty dotyczące przetargu na zakup autobusów do obsługi linii turystycznej. Wszystko przez zawiadomienie od prywatnej osoby o rzekomych nieprawidłowościach przy wyborze podmiotu obsługującego linie - czyli miejskiej spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje.

Ogłoszone na początku tego roku plany władz miasta dotyczące uruchomienia turystycznej linii autobusowej i jednoczesnego ograniczenia poruszania się po centrum Gdańska meleksów, spotkały się z ostrą krytyką właścicieli firmy wykorzystujących te pojazdy. Grożono nawet strajkiem i blokadą Śródmieścia.

Zmiany w Śródmieściu Gdańska. Autobus „Hop on Hop off” i jednokierunkowe ulice w centrum [MAPA]

Jak tłumaczy prok. Tatiana Paszkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku śledczy, w rozpoczętym postępowaniu sprawdzającym zbadają czy spółka miejska może tym przypadku prowadzić działalność związaną z usługami turystycznymi. Oprócz samej zasadności ogłoszenia przetargu, prokuratorzy sprawdzą też sposób jego przeprowadzenia i kwestie finansowe.

Ze strony miasta na razie nikt nie komentuje sprawy. Otwarcie kopert w przetargu na zakup trzech autobusów do obsługi turystycznej linii zostało jednak przesunięte z 7 na 14 marca.

Do tematu wrócimy w Tygodniku Trójmiasto 17 marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki