Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura ma ponownie zająć się sprawą rzekomego ataku na policjantów z Gdańska

Szymon Zięba
Przemek Świderski/ Archiwum
Młody mężczyzna miał zaatakować policjantów, kiedy był pod wpływem narkotyków, a gdańska prokuratura sprawę umorzyła z powodu jego niepoczytalności. Nie zgadzali się z tym policyjni związkowcy. Dziś sąd zadecydował, że śledczy ponownie mają zająć się sprawą.

- Sąd podzielił argumentację zawartą w zażaleniu. Sprawa wraca ponownie do prokuratury, która ma wykonać wytyczne sądu - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" mec. Mariusz Liegmann, adwokat policyjnych związkowców z Pomorza.

- Liczymy na to, że sprawiedliwości stanie się zadość - mówi kom. Józef Partyka, szef policyjnych związkowców na Pomorzu.

Czytaj też: Policyjni związkowcy z Pomorza idą do sądu

Przypomnijmy, kontrowersyjne wydarzenia rozegrały się w 2014 roku. Jak relacjonował przewodniczący policyjnych związkowców na Pomorzu, dwaj funkcjonariusze otrzymali zawiadomienie od dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, że na terenie Wrzeszcza młody mężczyzna dewastuje mienie. - Policjanci pojechali na miejsce. Podczas zatrzymania doszło do szarpaniny, ten mężczyzna kopał funkcjonariuszy, w efekcie przy zatrzymaniu trzeba było wezwać pogotowie. Okazało się, że ta osoba była pod wpływem substancji odurzającej - opowiadał kom. Józef Partyka.

Jednak mimo że policjanci twierdzą, że zaatakowano funkcjonariuszy na służbie - z informacji udzielonych przez związkowca wynika, że prokuratura sprawę... umorzyła.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki