Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura bada sprawę śmierci noworodka. Lekarzom ze Sławna zabrakło refleksu? [KOMENTARZ]

Jarosław Popek
Kolejna tragedia z polską służbą zdrowia w tle. Umiera dziewięciomiesięczne dziecko, mimo że jego rodzice przywieźli je do szpitala. Lekarz noworodka zbadał, postawił diagnozę i odesłał do domu. Z dużym prawdopodobieństwem diagnoza była błędna - dziecko umarło.


Czytaj więcej na ten temat: Sławno: Niemowlę zmarło na sepsę. Jest zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

Zrozpaczona matka szuka winnych i trudno jej się dziwić. Warto zadbać o to, by winni zostali ustaleni i w odpowiedni sposób ukarani. Ale to i tak nie załatwi sprawy.

Moje dziecko jest już dość duże. Jednak gdy córka miała kilkanaście miesięcy, nagle zachorowała. Lekarz na izbie przyjęć w szpitalu, do którego trafiła, natychmiast nakazał hospitalizację, choć nam, rodzicom, wydawało się, że to nic groźnego. Dzięki tej decyzji nasze dziecko jest zdrowe i żyje.

Lekarz nie bał się o kontrakt z NFZ, o stratę swojego czasu. Zareagował jak prawdziwy lekarz. I może właśnie tego refleksu zabrakło medykom ze Sławna?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki