A jest kogo wspierać. - Na pomoc czeka kilkudziesięcioro dzieci w różnym wieku. Najmłodsze mają dwa latka, najstarszy podopieczny osiemnaście. Są to dzieci objęte opieką paliatywną oraz takie, które trwale okaleczone muszą stawić czoła trudom dalszej egzystencji - mówi Joanna Orenczak, koordynatorka Projektu Mistrzowie. I jak zapewnia, do realizacji ich marzeń wcale nie potrzeba wiele. - Najczęściej marzenia dzieci, którymi opiekuje się fundacja, niczym się nie różnią od tych, jakie mają ich zdrowi rówieśnicy - mówi Orenczak. - Marzą np. o różowym rowerku, nowych meblach do pokoju, laptopie czy wyjeździe do Disneylandu - wymienia.
Nieprzypadkowy jest także dobór seniorów, którzy biorą udział w projekcie.
- Są to wybitne osobowości, mentorzy, znawcy, ale także mistrzowie różnych dziedzin, których działalność, charyzma i aktywność stanowią wzór do naśladowania - dodaje Joanna Orenczak. - Ale przede wszystkim są to ludzie, którzy osiągnęli coś fajnego w swoim życiu, spełnili sami swoje marzenia i nadal to robią, pozostając bardzo aktywnymi osobami.
Dla nas każdy, kto próbuje spełnić swoje marzenia, jest w pewnym sensie mistrzem!
W gronie zaproszonych do współpracy w realizacji Projektu Mistrzowie znaleźli się: Przemysław Dyakowski oraz Wojciech Staroniewicz (jazzmani, saksofoniści i kompozytorzy), Jarosława Jóźwiakowska-Zdunkiewicz (sportsmenka, zdobywczyni srebrnego medalu igrzysk olimpijskich z 1960 roku), Czesław Jakubczyk (himalaista), Piotr Czauderna (ordynator Kliniki Chirurgii Dziecięcej w Gdańskim Szpitalu Wojewódzkim), Jan Łuka (wicemistrz świata w trójboju siłowym), Dorota Kolak (aktorka), Stefan Chwin (pisarz), Zenon Ziaja (założyciel firmy Ziaja) oraz
Ludwika Sikorska(koordynator Gdańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku).
Jak zapewnia Joanna Orenczak, żadnej z tych osób nie trzeba było specjalnie namawiać do udziału w projekcie.
- Wszyscy są bardzo otwarci na pomoc. Byliśmy naprawdę mile zaskoczeni, bo na udział w nim zgadzali się praktycznie od razu i to bez większego zastanowienia - mówi koordynatorka projektu.
Kalendarz ze zdjęciami trójmiejskich mistrzów ma być gotowy we wrześniu. Zostanie on wówczas zaprezentowany podczas uroczystego balu, który odbędzie się w hotelu Sheraton. Wtedy też trafi do sprzedaży. O formach jego dystrybucji jeszcze napiszemy. W tej chwili wiadomo, że na pewno będzie dostępny za pomocą strony internetowej projektu - projekt-mistrzowie.pl.
Joanna Orenczak zaznacza także, że miano "mistrzów" w tym projekcie nie dotyczy wyłącznie znanych osób, które biorą w nim udział i mają całą masę doświadczeń, którymi mogą się pochwalić.
- Mistrzami są oczywiście wszystkie dzieci znajdujące się pod opieką fundacji. A to dlatego, że nie poddają się i mimo licznych trudności, z jakimi przyszło im się zmagać, starają się normalnie żyć - mówi.
I dodaje: - Dla nas każdy, kto próbuje spełnić swoje marzenia, jest w pewnym sensie mistrzem. A mottem, które sobie bardzo często powtarzamy, jest stwierdzenie, że na spełnienie marzeń nigdy nie jest za późno i nigdy nie można się poddać, tłumacząc, że jest to po prostu zbyt trudne zadanie.
Studio 102 z Gdyni, które jest pomysłodawcą i realizatorem projektu, zapewnia, że nie będzie to ostatnia akcja tego typu. Już teraz wiadomo, że projekt będzie realizowany co roku, a zmieniać będzie się tylko cel pomocy.
Piszemy o projekcie MISTRZOWIE - przeczytaj koniecznie!
(Kliknij w zdjęcie i dowiedz się więcej!)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?