Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projekt budżetu na 2018 rok gotowy. W grudniu trafi na sesję Rady Miasta Gdańska [wideo, zdjęcia]

Ewelina Oleksy
Ewelina Oleksy
Władze miasta zaprezentowały projekt budżetu Gdańska na 2018 r.
Władze miasta zaprezentowały projekt budżetu Gdańska na 2018 r. Piotr Hukało
Prezydent Paweł Adamowicz przedstawił we wtorek 5 grudnia 2017 r. projekt budżetu Gdańska na 2018 r. Władze miasta podkreślały, że jest bardzo bezpieczny.

Budżet na 2018 rok gdańscy radni będą przyjmować za dwa tygodnie, na grudniowej sesji. We wtorek prezydent Gdańska przedstawił jego główne założenia.

- Ten budżet ma swój duży walor jubileuszowy, bo to będzie mój dwudziesty budżet, który przedstawiam Radzie Miasta - zaczął Paweł Adamowicz. - Budżet na przyszły rok opiera się na dochodach, które są regulowane ustawami, ale Gdańsk działa w otoczeniu gospodarczym i mamy wzrost gospodarczy napędzany konsumpcją. Obniżyło się bezrobocie, wzrastają płace w różnych grupach zawodowych, co odbija się pozytywnie na budżecie - powiedział.

Prezydent podkreślił, że po raz pierwszy przekroczona zostanie bariera 3 mld zł po stronie dochodów. To wzrost o 4,3 proc. w porównaniu do 2017 r.

- Wydatki przekroczą 3,2 mld zł. Będą wyższe o 8,6 proc. Nominalnie dochody wzrosną o 124 mln zł, a wydatki o 258 mln zł. Deficyt wyniesie 224,7 mln zł. Będziemy musieli pożyczyć 300 mln zł na inwestycje, spłacimy 94 mln zł kredytów - poinformował Adamowicz.

Projekt budżetu Gdańska 2018. Dochody

Miasto planuje, że o 47 mln zł zwiększą się dochody z tytułu podatku od osób fizycznych (PIT), nieznacznie wzrosną też dochody z podatku CIT - o 3 proc. Oprócz tego wzrosną dochody ze sprzedaży mienia komunalnego.

- Będzie to spowodowane tym, że planujemy sprzedać za ok. 40 mln zł dużą działkę przy ul. Powstańców Warszawskich. Tam wykwaterowujemy do innych, lepszych mieszkań mieszkańców. Te ok. 40 mln zł pozwoli nam na dofinansowanie budowy szkoły na ul. Jabłoniowej - tłumaczył prezydent.

Dotacje na minusie

Na minusie o 23 mln zł są dotacje na zadania zlecone, w tym program 500+. - Wynika to z tego, że deficyt państwa jest ukrywany w budżetach jednostek samorządu terytorialnego. Nie dostajemy pieniędzy z dotacji do końca roku, tylko do października. Nie mamy więc pełnego pokrycia dotacji na zadania zlecone przez rząd i w budżecie to sygnalizujemy - powiedział Adamowicz.

Projekt budżetu Gdańska 2018. Wydatki

Wydatki bieżące wzrosną w sumie o 80,9 mln zł. O 15 mln zł więcej miasto wyda na administrację publiczną - ma to związek z tym, że 45 pracowników Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni trzeba przenieść do Urzędu Miejskiego. To osoby zajmujące się gospodarką odpadami komunalnymi. Okazało się bowiem, że zgodnie z przepisami, to zadanie musi być prowadzone przez magistrat, a nie jego jednostkę organizacyjną.

O 8, 6 mln zł wzrosną wydatki na sport. To z kolei wiąże się z oddaniem do użytku dwóch nowych basenów na Stogach i Oruni.

O blisko 13 mln zł wzrosną wydatki na komunikację zbiorową.

- Wydatki bieżące wzrosną o 5 proc., czyli dużo. Będziemy mieć też duży wzrost wydatków na oświatę - o ponad 11 mln zł. Jak znam życie, tych wydatków będzie jeszcze więcej - mówił Adamowicz.

Najwięcej miasto wyda na oświatę – 846 mln zł oraz na drogi i komunikację - 381 mln zł.

Najwięcej miasto wyda na oświatę – 846 mln zł oraz na drogi i komunikację - 381 mln zł.

Projekt budżetu Gdańska 2018. Inwestycje

Na inwestycje pójdzie 660, 7 mln zł.

- Będziemy kontynuowali budowę mostu na Wyspę Sobieszewską, ale mamy kłopoty z wykonawcą, już jest kilkumiesięczne opóźnienie. Czeska firma musi się dogadać z Gdynią, ale na razie rozmowy nie przynoszą efektów. Most nie będzie przejezdny od marca tak, jak planowaliśmy. Daj boże żeby był gotowy na wakacje - wskazywał prezydent.

Miasto zainwestuje też m.in.:

  • w nowy most nad Kanałem Raduni w ciągu ul. Starogardzkiej,
  • budowę układu drogowego dla potrzeb centrum edukacyjnego przy ul. Jabłoniowej,
  • program modernizacji nawierzchni dróg,
  • przebudowę wiaduktu Biskupia Górka,
  • budowę ul. Nowej Bulońskiej północnej,
  • budowę zbiornika retencyjnego w Osowej,
  • przebudowę zbiorników retencyjnych,
  • kontynuację remontu Palmiarni,
  • kolejny etap rozbudowy funkcji rekreacyjnych w Jarze Wilanowskim,
  • mediatekę na Oruni.

Projekt budżetu Gdańska 2018. Zadłużenie

- Wskaźnik zadłużenia będzie niezwykle bezpieczny i wyniesie 3, 94 proc, przy dopuszczalnym poziomie 14, 25 proc. Rok 2018 zamkniemy z długiem w wysokości 1 miliard 148 mln zł - powiedział Adamowicz.

Piotr Borawski, szef Klubu PO w Radzie Miasta informuje, że wszystkie komisje pozytywnie opiniowały projekt budżetu. - Od przeszło dwóch lat obserwujemy jednak zagrożenia dotyczące budżetów samorządów. W najbliższym budżecie jest szereg rozwiązań, które z powodu decyzji rządowych mogą wpłynąć na kształt budżetu. Np. z uwagi na przyjęte ostatnio nowe prawo wodne dochody wydziału środowiska spadają z 18 do 3 mln zł. Z wielkim strachem patrzymy na działalność minister Zalewskiej, która obiecuje podwyżkę 5 proc. dla nauczycieli, a potem się okazuje, że połowę dostajemy z subwencji, a o drugą połowę niech się samorządy martwią. Z trwogą patrzymy na to, co jeszcze rząd i jego agencje mogą wymyślić. Będziemy na to reagować, wszystkie czynniki finansowe mamy na bardzo dobrym poziomie - komentuje Borawski.

Bogdan Oleszek, szef Rady Miasta podkreśla, że budżet na 2018 r. jest „bardzo bezpieczny”. - Powinien zadowolić nawet opozycję. Są tam remonty dróg, chodników, inwestycje w zbiorniki retencyjne, jestem przekonany, że coraz trudniej będzie stawiać opozycji zarzuty. Myślę, że to będzie jeden z najszybciej uchwalonych budżetów, bo jest przyjazny dla mieszkańców - mówi Oleszek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki