Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Program "Mieszkanie dla młodych": Dopłaty do mieszkań dostaną tylko młodzi ludzie z wielkich miast?

Szymon Zięba, Łukasz Kłos
Gdańskie osiedle Wiszące Ogrody.
Gdańskie osiedle Wiszące Ogrody. P. Świderski/archiwum DB
Wkrótce ruszy rządowy projekt dopłat do mieszkań. Eksperci rynku nieruchomości i parlamentarna opozycja nie zostawiają na ustawie suchej nitki. To program nie dla młodych, a dla deweloperów - podkreślają w Pomorskiem, dodając, że reguły dofinansowania premiują osoby zamożniejsze.

Sejm dał zielone światło rządowemu programowi "Mieszkanie dla młodych" (MdM). Szkopuł w tym, że według ekspertów, skorzystają na nim wyłącznie mieszkańcy metropolii i dużych miejscowości. Nie udało się wprowadzić do projektu zmian dotyczących możliwości kupowania mieszkania z rynku wtórnego. To - jak podkreślają specjaliści - najbardziej uderza w "Polskę powiatową", gdzie nowych mieszkań buduje się niewiele.

Na programie suchej nitki nie pozostawia opozycja, nazywając go: "Mieszkanie dla deweloperów". Podkreślają, że będzie przy tym premiował osoby zamożniejsze.

Jednak przedstawiciele rządu przekonują, że to jedyna słuszna droga: - To dobra wiadomość dla młodych Polek i młodych Polaków. To pierwszy tego typu program wspierający rodziny posiadające dzieci. Obok wydłużenia urlopów rodzicielskich i przedszkola za złotówkę to trzeci komponent prorodzinnego programu rządu - przekonywał posłów Sławomir Nowak, szef resortu transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.

Tymczasem zatwierdzony właśnie przez Sejm rządowy program "Mieszkanie dla młodych" przewiduje wyłącznie dofinansowanie do zakupu nowych lokali, pomijając te używane.

- W zdecydowanej większości miast niewojewódzkich, mniejszych miejscowości rynek pierwotny właściwie nie istnieje - komentuje Marcin Krasoń, analityk rynku nieruchomości z Home Broker. To, jak zauważa, powoduje, że program będzie dla ich mieszkańców niedostępny: - Jeżeli będą chcieli kupić mieszkanie, będą to mogli zrobić jedynie w dużym mieście.

Ustawę czeka teraz debata w Senacie. Jeśli senatorzy ją zaakceptują, jej wejście w życie będzie uzależnione od podpisu prezydenta.

Tymczasem nie tylko eksperci rynku nieruchomości, ale też parlamentarna opozycja krytykują MdM.

- W mieście istnieje rynek pierwotny. Na wsi natomiast praktycznie go nie ma - mówi Mirosław Burak, burmistrz miasta i gminy Debrzno. - Ci młodzi ludzie, którzy mieliby mieć jakąkolwiek szansę na zakup mieszkania, po prostu nie będą mieli takiej możliwości.

Odpowiedzialne za program Ministerstwo Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej broni przyjętych założeń. Z zestawień przedstawionych przez urzędników resortu wynika, że w ostatnich dwóch latach na Pomorzu aż w 17 powiatach na 20 oddano nowe mieszkania do użytku.

- Wsparcie budownictwa to najlepszy sposób na to, by rozruszać PKB - przyznaje Jerzy Borowczak, poseł PO. - Wszystkim się nie pomoże. Jak chcemy pomóc wszystkim, to znaczy, że nie pomożemy nikomu.

Eksperci rynku nieruchomości mówią wprost, że taka postawa pokazuje jasno, iż rządowi nie zależy na realizacji "celów społecznych", a jedynie osiągnięciu efektu ekonomicznego.

[email protected]
[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki