W czwartek 7 listopada odbyły się wybory uzupełniające na stanowisko rektora na okres do końca kadencji 2016-2020.
Członkowie Kolegium Elektorów Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu wybrali dr hab. Waldemara Moskę. Jak informuje Karolina Rogowska, rzecznik uczelni: "zdobył 22 na 23 głosy, przy jednym wstrzymującym się".
Przypomnijmy, że przed niespełna 3 tygodniami dr hab. Waldemar Moska zrezygnował z pełnienia tej funkcji. Jego obowiązki przejął wówczas prorektor ds. studenckich Paweł Cięszczyk.
Jak podawał fanpage "Nie chcemy takiej AWFiS", krytykujący obecną sytuację na uczelni:
- Pod koniec posiedzenia Senatu AWFiS wydał następujące oświadczenie:
W związku z pojawiającymi się fałszywymi doniesieniami i nieprawdziwymi informacjami na mój temat osobiście, na temat innych osób znajdujących się w kierownictwie Uczelni, na temat samej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, pragnąc poddać się oczyszczeniu, a także pragnąc poddać się swobodnej ocenie środowiska akademickiego Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, z dniem… z chwilą, z tą chwilą, nie z dniem dzisiejszym tylko z tą chwilą, składam, składam mandat rektora.
- Wobec fali hejtu, która wylała się w ostatnich miesiącach na mnie i innych członków władz uczelni, postanowiłem podać się do dymisji po to, żeby środowisko akademickie dokonało oceny mojej osoby - tłumaczył dziś prof. Moska. - Gdyby okazało się, że ocena jest negatywna, nie czyniłbym kolejnych starań o funkcję rektora.
W przededniu wyborów informował też, że wyniki wyborów uzupełniających były znane już wcześniej:
- Wg informacji uzyskanych w biurze p.o. rektora, Waldemar Moska został zwycięzcą jutrzejszych wyborów - oświadczył administrator strony. - To nic, że wydaje się to trochę dziwne. Są w AWFiS sprawy jeszcze dziwniejsze.
Informacją tą miała podzielić się Agnieszka Domaracka-Herrmann, która jest kierowniczką w Biurze Rektora.
- Uważni obserwatorzy wyborów Rektora zapewne już zauważyli, że Marcin Dornowski nie otrzymał żadnego głosu, nawet swojego - podkreśla zarządzający stroną.
We wrześniu Prokuratura Okręgowa przejęła od Prokuratury Rejonowej śledztwo w sprawie rzekomych nieprawidłowości na uczelni. Prowadzone jest ono w kierunku nadużycia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków, co miało doprowadzić do wyrządzenia uczelni szkody majątkowej znacznych rozmiarów. Grozi za to od trzech miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Sprawa dotyczyła współpracy z chińską uczelnią Beijing Sport University. W ramach sponsorowanego przez rząd Chin programu Belt and Road młodzi adepci sportu trenują i mieszkają w kampusie gdańskiej uczelni. Formalnym partnerem pekińskiego uniwersytetu jest klub sportowy AZS AWFiS, którego prezesem jest Waldemar Moska, a koszta projektu miały spadać na kierowaną przez niego uczelnię. Zawiadomienia w tej sprawie trafiły do prokuratury.
Warunki mieszkaniowe i naukowe stworzone zagranicznym uczniom wywoływały rozgoryczenie wśród polskich studentów.
Rektor Moska bronił idei umiędzynarodowiania AWF-u mówiąc, że stanowi to wielką szansę na utrzymanie statusu samodzielnej uczelni akademickiej. Miało to również przynosić realne pieniądze dla samej uczelni.
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
- Kalendarz niedziel handlowych w 2019 roku. Sprawdź!
- Dyskonty nie będą mogły sprzedawać produktów marek własnych?
- Po raz trzeci padła główna wygrana w "Milionerach"!
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [RANKING]
- Tak mieszka Robert Lewandowski [zdjęcia]
- Nauczyciel płakał, jak poprawiał. Zobacz najlepsze teksty uczniów i nauczycieli
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?