W 2007 r. Dorota Kania w artykule "Agenci w gronostajach" i w następnych dwóch publikacjach napisała, że prof. Ceynowa w czasach PRL był agentem SB, używającym pseudonimu TW Lek. Tymczasem w lipcu zeszłego roku gdański sąd wydał prawomocny wyrok, że były rektor napisał prawdę, podając, iż nie miał związków ze służbami specjalnymi PRL.
Andrzej Ceynowa oskarżył Kanię i Janeckiego o zniesławienie. Warszawski Sąd Rejonowy skazał 15 lutego tego roku byłego redaktora naczelnego "Wprost" i dziennikarkę na kary grzywny i nawiązki na cel społeczny. Janecki ma zapłacić 7650 zł, a Kania - 5650 zł. Wyrok nie jest prawomocny, skazani zapowiedzieli złożenie odwołania.
Czytaj więcej na ten temat: Dziennikarze skazani za zniesławienie prof. Andrzeja Ceynowy
W poniedziałek reprezentujący prof. Ceynowę - mec. Roman Nowosielski - wystosował do Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie kolejny pozew. Żąda w nim zaprzestania dalszych naruszeń dóbr osobistych profesora, zamieszczenia widocznych sprostowań oraz solidarnego zapłacenia 500 tys. złotych w ramach zadośćuczynienia. Oprócz dziennikarzy pozwana o zapłatę została także AWR "Wprost".
- Pomimo kolejnych wyroków w tej bolesnej sprawie, które jednoznacznie oczyszczają mnie z pomówień, nadal na portalu internetowym Wprost24 można znaleźć trzy oczerniające artykuły - mówi prof. Andrzej Ceynowa. - Wyraźnie świadczy to, jak trudno walczyć o oczyszczenie dobrego imienia.
Czytaj także:
Sąd Apelacyjny w Gdańsku: Prof. Andrzej Ceynowa nie współpracował z SB
Andrzej Ceynowa nie jest kłamcą lustracyjnym (ZDJĘCIA Z SĄDU)
My name's Ceynowa. Andrzej Ceynowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?