Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces wywłaszczeń mieszkańców Starych Babek rozpocznie się jesienią

Tomasz Chudzyński
Dla mieszkańców Starych Babek najważniejsza jest wysokość odszkodowań za utracony majątek. Niestety, w tej chwili nie wiadomo jeszcze, ile otrzymają
Dla mieszkańców Starych Babek najważniejsza jest wysokość odszkodowań za utracony majątek. Niestety, w tej chwili nie wiadomo jeszcze, ile otrzymają Tomasz Chudzyński
Mieszkańcy Starych Babek, małej miejscowości niedaleko Nowego Dworu Gdańskiego, powinni powoli szukać sobie nowych domów. Większa część wsi zostanie zrównana z ziemią, w związku z budową trasy S7. Proces wywłaszczeń rozpocznie się jesienią tego roku.

Mieszkańcy Starych Babek muszą opuścić swoje domy, bo tereny znacznej części wsi przeznaczono pod budowę S7.

- Będą mieli dość dużo czasu na przeprowadzkę - zapewnia Piotr Michalski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku. GDDKiA będzie budować żuławski odcinek S7, który połączy obwodnicę Gdańska w Koszwałach z odcinkami S7 pod Nowym Dworem Gd. i w Kazimierzowie w okolicach Elbląga (w sumie 40 km).

W ostatnich dniach GDDKiA poinformowała mieszkańców Starych Babek, małej wsi w okolicach Nowego Dworu Gdańskiego, że rozpoczęcia procedury wywłaszczenia ze swoich nieruchomości mogą spodziewać się jesienią tego roku.

- Trwa już procedura wydawania zgody na realizację inwestycji drogowej (tzw. ZRID) - mówi Michalski. - Sądzimy, że na przełomie 3 i 4 kwartału powinniśmy ją otrzymać. Wówczas będziemy występowali do właścicieli, których domy i lokale mieszkalne zostaną przejęte przez Skarb Państwa pod budowę drogi, z propozycjami ugody. Będzie ona podstawą wypłaty odszkodowań. Chcemy, by proces ten zakończył się jak najszybciej.

Wyburzone mają być w sumie 24 domy - mieszka w nich blisko 70 osób. W tej chwili nie wiadomo jeszcze, w jakiej wysokości rekompensaty otrzymają mieszkańcy wsi. Dopiero po uzyskaniu zgody na inwestycję, wraz z rozpoczęciem procesu wywłaszczenia, wojewoda powoła specjalnego rzeczoznawcę. To na podstawie jego wycen oszacowana zostanie wysokość odszkodowań.
Jak zapowiadał jeszcze w ubiegłym roku Urząd Wojewódzki w Gdańsku: "nikt nie zostanie poszkodowany". Co jednak, jeśli mieszkańcy nie będą chcieli się zgodzić z propozycjami odszkodowań i zawarcia ugody?

- Wtedy odszkodowanie zostanie ustalone decyzją wojewody - mówi Piotr Michalski. - Nieruchomości będą musiały zostać wydane w 2015 r.

Cały artykuł publikujemy we wtorkowym (15 lipca) wydaniu "Dziennika Bałtyckiego". Gazeta jest również dostępna w wersji elektronicznej na www.prasa24.pl

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki