Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces ws. śmierci Sebastiana Preissa: Ochroniarze nie przyznają się do zabójstwa

Łukasz Kłos
Jerzy Preiss ze zdjęciem syna, Sebastiana. Sąd Okręgowy w Gdańsku
Jerzy Preiss ze zdjęciem syna, Sebastiana. Sąd Okręgowy w Gdańsku Przemek Świderski
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się w poniedziałek proces przeciwko dwójce ochroniarzy oskarżonych o śmiertelne pobicie Sebastiana Preissa. Mężczyźni nie przyznają się do winy. Złożyli tylko krótkie wyjaśnienia i odmówili odpowiedzi na pytania sądu i oskarżycieli.

Pucka prokuratura oskarża Pawła K. oraz Piotra R. o to że w nocy z 14 na 15 sierpnia 2010 r. brali udział w bójce nieopodal wejścia nr 12 między Władysławowem a Chałupami. W szarpaninie miał ucierpieć Sebastian Preiss. Jak ustaliła w śledztwie prokuratura, uderzony pięścią w twarz pucczanin osunął się na betonowe podkłady przy przejeździe kolejowym. Chwilę potem napastnicy zaczęli go kopać w głowę i tułów. Zadawane kolejno ciosy doprowadziły do śmierci 27-latka.

Czytaj też: Proces ws. śmierci Sebastiana Preissa z Pucka rozpocznie się w Gdańsku

Przed gdańskim sądem Paweł K. ani Piotr R. nie przyznali się do popełnienia czynu. Pierwszy stwierdził, że owszem, uderzył pięścią w brzuch "jakiegoś mężczyznę", ale w tym zdarzeniu "nikogo nie kopał, nie kopnął ani nie zadawał ciosów nogami".

Ojciec Sebastiana Preissa, poza karą, domaga się przed sądem od oskarżonych 500 tys. zł.
- Przez śmierć syna żona straciła pracę. Przez rok przechodziła rehabilitację, do dziś jest pogrążona w rozpaczy i znajduje się pod obserwacją psychiatryczną i psychologiczną - uzasadniał roszczenie Jerzy Preiss.

Dlaczego zginął 27-letni Sebastian Preiss? (ZDJĘCIA, FILMY Z MARSZU)
- Żadne pieniądze nie zwrócą bratu życia - dodał Marcin, brat zmarłego. - Zrobimy jednak wszystko, by ci panowie odpowiedzieli za zabójstwo. Bo jak inaczej ocenić to, gdy człowiekowi miażdży się czaszkę?

Pawłowi K. oraz Piotrowi R. grozi do 10 lat pozbawienia wolności za udział w bójce, której następstwem jest śmierć człowieka.

- To tyle co za kradzież z włamaniem - oburza się Marcin Preiss.

O sprawie Sebastiana czytaj też w Pitawalu Pomorskim, we wtorkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"

WIĘCEJ NA TEMAT ŚMIERCI SEBASTIANA:
Podejrzani o śmiertelne pobicie Sebastiana zatrzymani
Trzech zatrzymanych w związku z pobiciem 27-latka na plaży
Przesłuchują świadków w sprawie śmiertelnego pobicia przy plaży

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki