Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces oskarżonego o zabójstwo Pawła Adamowicza. Sąd chce skończyć postępowanie dowodowe w połowie grudnia. Mowy końcowe w styczniu 2023

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Proces oskarżonego o zabójstwo Pawła Adamowicza. Stefan W. usunięty dyscyplinarnie z sali rozpraw. Nie mógł pohamować śmiechu
Proces oskarżonego o zabójstwo Pawła Adamowicza. Stefan W. usunięty dyscyplinarnie z sali rozpraw. Nie mógł pohamować śmiechu Jakub Steinborn
14 i 15 grudnia mają być ostatnimi rozprawami w postępowaniu dowodowym. W styczniu 2023 r. planowane jest wyznaczenie terminów mów końcowych stron - poinformował sąd. 20 października Stefan W., jak na poprzedniej rozprawie, zaczął się zanosić śmiechem. Po upomnieniu przez sąd, wobec braku zmiany zachowania, został usunięty z sali rozpraw.

Podczas rozprawy w procesie Stefana W. oskarżonego o zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza sąd poinformował o wyznaczeniu 2 ostatnich terminów postępowania dowodowego na 14 i 15 grudnia. Będą podczas nich przesłuchiwani biegli, którzy sporządzili 3 opinie o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego. Sąd planuje wyznaczenie terminów mów końcowych na styczeń 2023.

Wcześniej pisaliśmy: Gdańsk: Proces oskarżonego o zabójstwo Pawła Adamowicza. Stefan W. usunięty dyscyplinarnie z sali rozpraw. Nie mógł pohamować śmiechu

Podczas rozprawy w czwartek 20 października zeznawał starszy mężczyzna, kolejny przesłuchiwany w procesie współwięzień z okresu odsiadywanego przez Stefana W. wyroku za napady na placówki finansowe. Zapamiętał oskarżonego jako spokojnego normalnego człowieka, z którym grywał w szachy. Zapytany przez sąd mówił o tym, że Stefan W. miał żal o wysoki zasądzony wyrok 5,5 lat, podczas gdy prokurator żądał 5.

- Nigdy nie słyszałem, żeby on o jakiejś polityce rozmawiał – mówił świadek.

Podczas odczytywania analogicznych zeznań świadka ze śledztwa, podobnie jak na poprzedniej rozprawie, Stefan W. zaczął chichotać. Przerodziło się to w spazmatyczne napady śmiechu. Upomniany przez sąd, by nie zakłócał przebiegu rozprawy, na moment uspokoił się, lecz za chwilę spazmy chichotu wróciły.

- Pomimo upomnienia oskarżony nadal głośno się śmieje, co uniemożliwia zrozumienie świadka – sędzia Aleksandra Kaczmarek zarządziła wydalenie Stefana W. z sali rozpraw do przerwy w posiedzeniu.

- Proszę odnotować w protokole, że oskarżony w momencie zarządzenia uspokoił się, co wskazuje, że doskonale rozumie sytuację – wnioskował mec. Jerzy Glanc, pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych.

Zeznawał też ratownik z karetki pogotowia, która transportowała rannego prezydenta Gdańska do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.

- To był dzień moich urodzin. Gdy wszedłem na dyżur, pojawiło się zgłoszenie o zatrzymaniu krążenia na Targu Węglowym – zaczął swoje zeznania mężczyzna, następnie po raz kolejny podczas procesu przywołujący techniczne i medyczne detale dramatycznej akcji ratunkowej.

Po wyprowadzeniu Stefana W. z sali rozpraw do przerwy zeznawało jeszcze trzech sanitariuszy i ratowników medycznych, biorących udział w akcji ratowania życia Pawła Adamowicza podczas tragicznego finału WOŚP na Targ Węglowym w Gdańsku w 2019 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki