Próbna matura w wersji kopiuj - wklej. CKE powieliło arkusz egzaminu z 2015 roku. Rozmawiamy z nauczycielem z Sopotu - Pawłem Lęckim

W związku z kryzysem pandemicznym próbne egzaminy po ósmej klasie oraz matury są przeprowadzane w trybie online.
Resort edukacji zapowiedział, że na stronie CKE przez kolejnych pięć dni ok. godziny 9 i 14 publikowane będą materiały do pobrania, obejmujące arkusze w wersji standardowej oraz dostosowane do potrzeb uczniów z niepełnosprawnościami. Jeśli chodzi o egzaminy z języków nowożytnych - zadbano o nagrania w formacie mp3. Próbne arkusze z zadaniami na swoich stronach internetowych zamieściły również okręgowe komisje egzaminacyjne

W zamyśle MEN i CKE publikacja arkuszy do próbnego egzaminu ma pomóc uczniom w przygotowaniu się do matur w czasie, gdy w szkołach nie odbywają się lekcje w formie tradycyjnej. Od 12 marca do 10 kwietnia zajęcia stacjonarne w placówkach edukacyjnych są zawieszone. Od środy 25 marca szkoły mają obowiązek nauczania na odległość.

Po problemach technicznych, które miały miejsce podczas egzaminu ósmoklasisty, tym razem serwery nie zgotowały żadnej niespodzianki. Uczniowie bez przeszkód pobrali arkusz z zadaniami. Tyle, że zawierał oe zadania, które przed pięcioma laty rozwiązywali maturzyści podczas dodatkowego czerwcowego terminu. Różnił się jedynie kolejność niektórych zadań.

Piszący próbną maturę musieli odpowiedzieć na pytania odnoszące się do tekstów Juliana Krzyżanowskiego o twórczości Henryka Sienkiewicza oraz Stanisława Dubisza o dawnej sztuce epistolarnej. Ponadto w oparciu o fragment III części "Dziadów" Adama Mickiewicza, napisać, czy jednostka jest w stanie wpłynąć na losy świata. Alternatywny temat wypracowania dotyczył "Lorda Jima" Josepha Conrada i tego, czy w ocenie wartości człowieka należy brać pod uwagę czyny czy intencje.

W Internecie zawrzało. Gorzkich słów na ten temat na swoim facebookowym profilu nie szczędził Paweł Lęcki, nauczyciel języka polskiego w II Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Chrobrego w Sopocie.

- Wyszedł tu problem braku przygotowania i braku rozumienia, że dla młodych ludzi ważne są pewne momenty - zaznaczył w rozmowie dla "Dziennika Bałtyckiego". - Młodzi ludzie naprawdę się nastawili. Oni rzeczywiście usiedli i chcieli to napisać w taki, czy inny sposób. Wtedy okazało się, że ten arkusz niczym nie różni się od arkusza, który istniał. Z mojej perspektywy to jest lekceważące.

- Dyrektor CKE mówi, że stworzenie arkusza maturalnego trwa trzy lata, ponieważ są potrzebne pomiary i testy - mówi Paweł Lęcki. - Mamy jednak jakiś zasób tych arkuszy. Wyszło jednak, że ten bank zadań nie do końca się sprawdził (...) Gdyby był nieustannie pielęgnowany i poszerzany to jakim problemem byłoby sięgnięcie po to? Nikt mi nie wmówi, że do matury próbnej potrzebne byłyby pomiary. W oficjalnych maturach też zdarzały się błędy i niejasne polecenia, więc jeżeli przez trzy lata nie dało się ich wyeliminować to teraz nikt nie miałby pretensji, że coś drobnego nie wyszło.

Niestety jak się okazało problem powielonego arkusza nie dotyczył tylko i wyłącznie wersji podstawowej z języka polskiego. Także arkusz matury rozszerzonej uczniowie znali już z zeszłego roku. Z kolei próbna matura z fizyki stanowiła kopię matury uzupełniającej z czerwca 2018 r.

Przypomnijmy, że ani ósmoklasiści, ani maturzyści nadal nie wiedzą, czy ich egzaminy odbędą się według z góry ustalonego harmonogramu. Egzamin ósmoklasisty miałby się rozpocząć 21 kwietnia, a matury - 4 maja.