W gminie Rzeczenica, do takiej pracy, za którą nie przewidziano wynagrodzenia, żaden z sołtysów się nie garnie. Ktoś nawet stwierdził, że skoro tak, to wszyscy sołtysi złożą rezygnację ze swoich funkcji.
Sytuacja jest patowa. Samorządowcy, sołtysi, przedstawiciele kół łowieckich i leśnictw przez ponad godzinę dyskutowali na ten temat, niestety nie udało im się znaleźć rozwiązania, które byłoby zgodne z prawem. Tymczasem czasu na działanie nie ma. Znowelizowana ustawa weszła w życie 1 kwietnia i rolnicy składają już wnioski o szacowanie strat. Nawet tuż po piątkowym spotkaniu taki wniosek złożył Marcin Narloch, sołtys Olszanowa, który sam jest rolnikiem.
Czytaj: Zmiany w prawie łowieckim Senat nie zgodził się na udział dzieci w polowaniach [NOWE PRAWO ŁOWIECKIE 2018 - nowelizacja]
Sprawa jest pilna, bo ustawodawcy chyba się wydawała, że wiosną się sieje, to jesienią się zbiera i szkody pojawią się w lipcu lub w sierpniu, a wszyscy doskonale wiemy, że szkody już w tej chwili się pojawiają i rolnicy składają wnioski - mówił podczas spotkania Tomasz Ginda, wójt gminy Rzeczenica.
POLECAMY NA STREFIE AGRO:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?