Problem dopasowania transportu miejskiego do PKM

To, by współgrały ze sobą rozkłady jazdy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej i trójmiejskich przewoźników transportu miejskiego, bez wątpienia jest jednym z kluczowych elementów, które wpływają na zainteresowanie pasażerów PKM i całym transportem publicznym w Trójmieście. Od inauguracji linii we wrześniu 2015 roku kwestia ta budzi mnóstwo wątpliwości i była wielokrotnie krytykowana przez ekspertów, oraz - co ważniejsze - przez mieszkańców aglomeracji.

Wrześniowa rewolucja

Otwarcie PKM miało bezpośredni wpływ na decyzję o przyspieszeniu inauguracji w Gdańsku nowej linii tramwajowej łączącej Siedlce z Moreną - dojechać nią można m.in. do przystanku PKM Brętowo. Wrześniowa rewolucja komunikacyjna przyniosła jednak także likwidację bądź bardzo istotne zmiany tras wielu linii autobusowych. Szlak kilku z nich wydłużono do przystanków PKM. Jednak mieszkańcy narzekali, że słabo zgrywają się one z kursowaniem szynobusów. Sztandarowym przykładem tych problemów jest chociażby Osowa.

- Otwarcie PKM miało lepiej skomunikować naszą położoną na uboczu dzielnicę z resztą miasta. Komunikacja miejska jest tutaj jednak zupełnie niezsynchronizowana z rozkładami PKM. Czy ktoś w ZTM mógłby pójść po rozum do głowy i zmienić rozkład autobusów 169 i 269? - pytał jeszcze na początku marca jeden z mieszkańców w liście do naszej redakcji.

ZTM: Słuchamy uwag

Zarząd zapewnia, że cały czas pracuje nad jak najlepszym dostosowaniem swojej oferty do nowego, uwzględniającego PKM krajobrazu trójmiejskiej komunikacji. Przede wszystkim przeprowadza badania ankietowe wśród pasażerów linii, których trasy zmieniono we wrześniu. Efektem tej pracy jest chociażby korekta, jaką wprowadzono niedawno w przywołanej już Osowej.

- 21 marca została zmieniona nie tylko trasa, ale i rozkład jazdy linii autobusowej 269. Korekta ta została wspólnie opracowana nie tylko z Radą Dzielnicy Osowa, ale została też szczegółowo skonsultowana ze szkołami (chodziło o synchronizację kursów z lekcjami) i przedstawicielami mieszkańców Osowej. Dzięki zmianie trasy ponad 84 proc. więcej mieszkańców dzielnicy zostało skomunikowanych z tutejszym dworcem kolejowym. Autobusy jeżdżą teraz przez ul. Junony, czyli przez sam środek dzielnicy - mówi Sebastian Zomkowski, wicedyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.

Niedługo powinniśmy także poznać wyniki badań przeprowadzonych w lutym i marcu przez ZTM m.in. na liniach 129 i 130, które dojeżdżają do stacji PKM Jasień. Mieszkańcy tego osiedla wielokrotnie skarżyli się na kiepskie zgranie autobusów z rozkładem kolei.

Gdynia - nas problem PKM na razie nie dotyczy

Pomorska Kolej Metropolitalna nie jest ani substytucyjna, ani też komplementarna w stosunku do naszych usług - twierdzą z kolei władze gdyńskiego ZKM, i trudno odmówić im racji. Przedłużająca się procedura powstania dwóch nowych przystanków PKM w Gdyni - Stadion i Karwiny (mają być gotowe jesienią 2017 roku) na pewno nie motywuje przewoźnika do scalania rozkładów autobusów i trolejbusów z pociągami.

- Wstępnie zakładaliśmy, że wraz z uruchomieniem większej liczby kursów PKM z Gdyni przez Port Lotniczy do Gdańska Wrzeszcza zlikwidujemy linię 4A, łączącą centrum Gdyni z Portem Lotniczym. Osoby korzystające stale z tej linii zwróciły nam jednak uwagę, że klientami (co potwierdziły późniejsze badania marketingowe) są głównie dojeżdżający do i z pracy w Matarni i w Złotej Karczmie, dla których PKM nie jest dobrym substytutem linii 4A - tłumaczy Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM Gdynia.

[email protected]

Więcej o sprawie przeczytasz w czwartkowym (31.03.2016r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.