- Do tej pory restrukturyzowaliśmy naszą firmę od wewnątrz - mówi Paweł Nowak, prezes Zakładów Mięsnych Prime Food. - Wzrost produkcji sięgał 20 procent rocznie. W tej chwili stanęliśmy w takim miejscu, że tych możliwości wewnątrz już nie ma. Pewne decyzje w stu procentach jeszcze nie zapadły, ale na pewno będziemy się rozwijać. W tej chwili jesteśmy na etapie projektu rozbudowy. Jest bardzo duża szansa na to, że jeszcze w tym roku będą zatrudnienia i ruszy produkcja w nowo wybudowanej części zakładów w Przechlewie. W ubiegłym roku zatrudniliśmy ponad siedemdziesięciu nowych pracowników. Jesteśmy przekonani, że w roku 2015 wcale nie będzie gorzej. Jeśli nasze plany zostaną zrealizowane są duże szanse na to, że zakład dalej będzie się rozwijał.
W jakim kierunku zamierza rozwijać się firma z Przechlewa? - Jesteśmy obecnie jednym z największych w Polsce producentów mięs pakowanych w MAP (Modified Atmosphere Packaging) i to jest nasz priorytet, jeśli chodzi o rozwój. Chcemy też skupić się na produktach specjalistycznych. Dwa lata temu wprowadziliśmy produkty na grilla, czyli na przykład zawijany na patyczku boczek. Nie koncentrujemy się na tym co może zrobić każdy, chociażby ze względu na procesy technologiczne. Chcemy być firmą wyróżniającą się.
Prime Food w tym roku otrzymało prestiżowy tytuł "Pracodawca roku" przyznawany przez Pracodawców Pomorza.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?