Prezydent Lech Kaczyński w Pucku i Kartuzach (zobacz zdjęcia i wideo)

Mroźno i wietrznie - jak przed 90 laty - było w Pucku. Chłód jednak nie przeszkodził mieszkańcom, którzy licznie przybyli na zabytkową starówkę, by razem z prezydentem świętować obchody zaślubin Polski z morzem.

Lech Kaczyński na rynku otrzymał odznaczenie: złoty krzyż od Stowarzyszenia Piłsudczyków. Swoje odznaczenia - Pierścienie Hallera - wręczyła też Liga Morska i Rzeczna. Jeden z nich miał odebrać dziś osobiście premier Donald Tusk. Jednak polityk do Pucka nie przyjechał. Wśród osób, które otrzymały pierścienie - na wzór tego, którym w 1920 r. dokonano zaślubin - byli m.in. wiceadm. Andrzej Karweta, dowódca Marynarki Wojennej czy wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke.

W swoich wystąpieniach w Pucku prezydent nawiązał do morskich tradycji kraju. Mówił, że państwo powinno troszczyć się i dbać o swój przemysł stoczniowy oraz swoje porty. Podkreślał też rangę wydarzenia sprzed prawie wieku, które w konsekwencji doprowadziło m.in. do rozwoju polskiej gospodarski morskiej czy powstania Gdyni.

Prezydent oraz uczestnicy rocznicowych obchodów następnie udali się na mszę do puckiej fary. Koncelebrował ją abp. Leszek Sławoj Głódź.

Ostatnim punktem wizyty prezydenta były odwiedziny w hospicjum, którego budowie patronowała jego małżonka.

Prezydent Lech Kaczyński odwiedził też Kartuzy. Pojawił się z 1,5-godzinnym opóźnieniem. Spowodowało to zmianę harmonogramu wizyty. Zamiast do urzędu gminy prezydent udał się wprost na rynek, gdzie oczekiwał tłum mieszkańców niemal z całego powiatu kartuskiego.

Czołowi zapaśnicy klubu Cartusia Barsegjan i Melkumow, podziękowali prezydentowi za przyznanie im polskiego obywatelstwa, a prezes Pomorskiego Okręgowego Związku Zapaśniczego Andrzej Pryczkowski mianował Lecha Kaczyńskiego honorowym członkiem kartuskiej sekcji zapaśniczej.

Prezydent w swoim wystąpieniu podkreślił ważną rolą wydarzeń z roku 1920, mówił o roli Kaszubów i ich przywiązaniu do Polski.

Po spotkaniu na rynku prezydent udał się spotkanie z samorządowcami oraz mediami, a po krótkiej konferencji prasowej odwiedził Muzeum Kaszubskie, jedyne takie na Pomorzu. Na pamiątkę tej wizyty dyrektor Norbert Maczulis wręczył prezydentowi obraz z kaszubską checzą.