Zbigniew Boniek wystosował nawet do Komendanta Głównego Policji Marka Działoszyńskiego pismo, w którym oczekuje wyjaśnień.
Otóż 23 marca fani gdyńskiej Arki jechali do Łęcznej, by wspierać naszą drużynę w starciu z Bogdanką. Klub zgłosił imienną liste uczestników do odpowiedniej komórki KWP w Gdańsku. W tej sytuacji funkcjonariusze mieli potwierdzone dane osób, które udały się na wyjazd.
Mimo wszystko nie obyło się bez komplikacji. Fani Arki, którzy jechali własnymi samochodami, zostali kilkakrotnie wylegitymowani (po raz pierwszy w Puławach), w efekcie kibice nie zdążyli dojechać na czas do Łęcznej, wskutek czego udali się w drogę powrotną.
- Po przyjrzeniu się sprawie uznaliśmy za zasadne, by zwrócić się do PZPN z prośbą o podjęcie odpowiednich kroków - powiedział na łamach "Faktu" Wojciech Pertkiewicz, prezes Arki Gdynia.
_źródło:
Fakt_
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?