Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezentowanie zdjęć zakrwawionych płodów to wykroczenie?

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Sądowy spór o billboardy z drastycznymi zdjęciami zakrwawionych płodów po aborcji. Wrocławska Straż Miejska postawiła przed sądem działacza fundacji Pro Prawo do Życia zarzucając mu umieszczenie w miejscu publicznym „nieprzyzwoitego billboardu w postaci zdjęcia abortowanego płodu”. Ten, o którym mowa w sprawie, wisiał u zbiegu ulic Ślężnej i Armii Krajowej na przełomie listopada i grudnia 2017 roku.

Opisaliśmy tę sprawę na portalu Gazetawroclawska.pl. w grudniu 2017 roku. Obok zdjęcia płodu jest zdjęcie szpitala przy Borowskiej. I napis „Powstrzymajcie aborcję w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym”. Przedstawiciel fundacji mówił nam wówczas, że zarzuty wobec billboardów stawiane są przez osoby, które są zwolennikami aborcji, a fundacja wygrywała w sądach sprawy dotyczące drastycznych wystaw.

Wrocławska Straż Miejska wysłała do sądu wniosek o ukaranie działacza, który wiesza billboard na Armii Krajowej na dawnym hotelu pielęgniarskim. Najpierw sąd uznał, że sprawa jest oczywista i skazał go na 100 zł grzywny. Ale obwiniony odwołał się od tego wyroku i kolejny był korzystny dla niego – umorzenie. Sąd Rejonowy Krzyki powołał się przy tym na wolność słowa. Uznając, że do żądnego wykroczenia nie doszło.

Ale Straż Miejska odwołała się i wrocławski Sąd Okręgowy kilka dni temu wyrok uchylił i nakazał wznowić proces. „Wolność słowa nie ma charakteru absolutnego” - czytamy w uzasadnieniu wyroku. Sąd podkreślił, że nie zajmuje się w tym wyroku sporem o aborcję i jej dopuszczalność w polskim prawie. A jedynie tym co widać było na tablicy reklamowej wiszącej u zbiegu Armii Krajowej i Ślężnej.

A zdjęcie szczątków ludzkiego płodu było tak umiejscowione, że każdy narażony był na jego widok, w tym dzieci, młodzież czy kobiety w ciąży. Były to treści – pisze sąd - „wyjątkowo drastyczne, brutalne budzące (…) odrazę, obrzydzenie, zgorszenie, oburzenie, niesmak, obawę, strach a nawet traumę”.

Sąd nie przeczy, że Fundacja ma prawo do wyrażania poglądów na temat aborcji. Podkreśla, że nie zajmuje się światopoglądem. Jednak „nawet szlachetne w założeniu cele nie mogą stanowić automatycznie przyzwolenia na prezentowanie ich wszystkimi możliwymi metodami”.

Sąd Rejonowy będzie musiał raz jeszcze sprawę przeanalizować i ocenić odpowiedzialność obwinionego działacza Fundacji.

ZOBACZ TEŻ:

Przeprowadzka, podwyżki i nowe etaty. Wrocławską straż miejs...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prezentowanie zdjęć zakrwawionych płodów to wykroczenie? - Gazeta Wrocławska

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki