Premier to (zbyt) równy gość

1. Zła wieść tygodnia: Trasa Sucharskiego. Dowiedzieliśmy się właśnie, że droga, która miała rozładować ruch w naszej pożal się Boże metropolii, nie powstanie na Euro 2012. Przyzwyczajmy się, takich wiadomości będzie więcej.

2. Wojownik tygodnia: Donald Tusk. Mówiąc, co chciałby zrobić angielskiemu arbitrowi piłkarskiemu, premier wykazał się wojowniczością nieznaną z jego podejścia do poważnych problemów. Przekonaliśmy się, że większość jego pary idzie w gwizdek. Sędziowski.

3. Bestseller tygodnia: "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii". Niewydana jeszcze praca Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka jest książką na której temat wypowiedziała się przed czytaniem rekordowa liczba osób. Biorąc pod uwagę wyrobione zdania padające w tej dyskusji, większość jej uczestników powstrzyma się od lektury także po premierze wydawniczej.

4. Wizyta tygodnia: Angela Merkel. Kanclerz Niemiec była przez kilka godzin w Gdańsku, po czym udała się na mecz Niemcy - Austria w Salzburgu. Nie miała pretensji do sędziego w tym meczu. Czy dlatego, że był wygrany?

5. Waluta tygodnia: tur. Chojnice wybiły własną monetę, a politycy PiS, tak wrażliwi na separatyzm, wcale tego groźnego wydarzenia nie zauważyli. Jeśli nikt nie zatrzyma powolnego rozpadu państwa to niebawem miejskim pieniądzem będzie się płacić za udzielenie ślubu gejowskiego.

6. Ciekawostka tygodnia: mobbing w Instytucie Pamięci Narodowej. Troje były pracowników gdańskiego oddziału IPN skarży się publicznie o złe traktowanie w tej instytucji. Moim skromnym zdaniem, trudno się spodziewać przyjemnej atmosfery w takim miejscu.

7. Sukces tygodnia: Leszcze. Trójmiejski zespół przywiózł nagrodę publiczności z festiwalu w Opolu. Przyznanie lauru poprzedziło głosowanie. Na miejscu Maćka Miecznikowskiego poważnie myślałbym o karierze politycznej.

8. Dobry wujek tygodnia: Chugo Chavez. Polski rząd szuka w Wenezueli kontraktów na sprzedaż polskich statków i samolotów w zamian za ropę i gaz. Pogratulować głowy do interesów, przecie Hugon jest synonimem solidności w biznesie. O tym każde dziecko wie.

9. Legalista tygodnia: młodzieniec z Bytowa. 22-letni mieszkaniec tej miejscowości chciał sprawdzić na policyjnym komisariacie, czy stopień jego trzeźwości jest wystarczający, by usiąść za kółkiem. W tym celu pojechał na komisariat, gdzie natychmiast odebrano mu prawo jazdy. Chłop wyraźnie przekombinował.

10. Cytat tygodnia: "Bez znaczenia, czy będzie to oferta z Antarktydy, Australii czy Wenezueli". Tak na temat handlu z Chavezem wypowiedział się Dariusz Adamski z Solidarności w Stoczni Gdynia. Ja jako laik brałbym pod uwagę jedynie możliwość numer dwa, ale pewnie dlatego nikt mnie nigdy nie zapraszał do robienia interesów.