Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawdziwy szturm na salony tatuażu. W internecie usług zdobienia ciała poszukuje już 100 tys. osób

OPRAC.:
Jacek Klein
Jacek Klein
Według najnowszych danych platformy InkSearch, w pierwszym kwartale po zniesieniu lockdownu odnotowano ponad 100 tys. odwiedzin nowych użytkowników poszukujących odpowiedniego artysty oraz wymarzonego projektu. Wśród 1000 zarejestrowanych wizyt, aż 700 dotyczyło tatuaży damskich. W czasie pandemii mamy więcej czasu na realizację planów.

Po 3 miesiącach lockdownu zainteresowania usługami salonów tatuażu nie osłabło – wręcz przeciwnie. Kalendarze artystów zaczęły się zapełniać, a na wolne terminy z racji nowych obostrzeń, będzie trzeba poczekać. Wzmożony ruch widoczny jest szczególnie na internetowych serwisach bookingowych.

Nawet 12 proc. całej populacji europejskiej, niezależnie od wieku, posiada tatuaże. W Polsce, według Centrum Badania Opinii Społecznej, zdobienia na ciele ma ok 8 proc. społeczeństwa.

Szacuje się, że rocznie w naszym kraju wykonywanych jest nawet 900 tys. sesji. Sztuka tatuażu jest najdynamiczniej rozwijającym się sektorem branży estetycznej, który w trakcie pandemii przestał praktycznie funkcjonować. Na ponowne otwarcie studiów czekali nie tylko artyści, ale także ich klienci.

- Na szczęście nie miałam problemów z ilością zapytań. Klienci odzywali się do mnie w trakcie lockdownu i po zniesieniu obostrzeń rzeczywiście zaczęli umawiać wizyty. Ludzie wiedzą, że wymogi sanitarne w studiach tatuażu zawsze były i będą bardziej rygorystyczne niż w salonach fryzjerskich czy kosmetycznych. Dezynfekujemy ręce aż po łokcie, wkładamy rękawiczki i dokładnie oczyszczamy skórę klienta. Jednorazowy sprzęt do wykonywania tatuażu odpakowujemy zawsze przy klientach – zależy nam na ich zaufaniu. Pracy nie brakuje, terminy się zapełniają - myślę, że to jest najlepsza wiadomość dla branży – mówi Joasia Luna, z Pracowni Tatuażu Kaktusz w Warszawie.

W sieci szukamy artystów i odpowiedniego stylu

Wirtualna wizyta w salonie tatuażu w dowolnym mieście, możliwość przejrzenia galerii prac najlepszych artystów w Polsce oraz innych krajach Europy to usługa, która zyskuje na znaczeniu.

– Proces związany z wyborem stylu, wzoru, tatuatora i w końcu możliwość zarezerwowania u niego sesji, zajmuje trochę czasu. Do znanych artystów trudno się dostać, mniej znani nie mają możliwości dotarcia do klientów – zwłaszcza spoza swego miasta. Tak powstał pomysł na platformę, która połączy studia tatuażu z osobami poszukującymi odpowiedniego artysty, wolnego terminu i wygodnej lokalizacji. W InkSearch.co, działamy na szeroką skalę, dlatego przewidujemy bookowanie sesji nie tylko w Polsce, ale także w innych, ważnych miastach Europy – np. Londynie czy Amsterdamie. Wyszukiwarka została skonstruowana tak, aby w szybki i prosty sposób znaleźć artystę tatuażu w wybranym mieście i móc się z nim skontaktować, by ustalić szczegóły sesji – podkreśla Mat Łagowski, założyciel InkSearch.

Tatuaż już nie jest domeną mężczyzn

Chociaż w poprzednich dekadach to mężczyźni byli bardziej wytatuowani od kobiet, ostatnie dane liczbowe pokazują, że ten trend w Europie i na świecie się zmienia. Obecnie w wielu przypadkach częstotliwość występowania zdobień u młodych dziewczyn jest znacznie wyższa niż u mężczyzn. Wskazują na to dane uzyskane z platformy InkSearch. Według nich, aż 7 na 10 umówionych sesji w salonach stanowiły tatuaże damskie.

Handpoke, dotwork, oldschool czy sketche?

Polscy artyści zapytani o najnowsze trendy w tworzeniu tatuaży zgodnie odpowiadają, że pandemia nie miała wpływu na najczęściej wybierane style czy motywy zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. W przypadku pań dominują delikatne małe tatuaże, w stylu minimal, handpoke – który oznacza ręczną metodę tatuowania, w trakcie której artysta używa wyłącznie igły i tuszu, zamiast elektrycznej maszynki. Często wybieranym stylem jest także dotwork – w ramach którego zdobienie wykonywane jest przy pomocy pojedynczych kropek łączących się w większą kompozycję.

Jak to wygląda w przypadku panów? Mężczyźni zdecydowanie częściej wybierają motywy cartoon oraz mangę w wydaniu graficznym, a także niesłabnący na popularności styl oldschool, inspirowany wzorami amerykańskimi i marynarskimi. Ten ostatni charakteryzuje się prostą, rysunkową formą, ascetyczną paletą barw i specyficzną dla tego stylu ikonografiką. Panowie są jednocześnie bardziej zdecydowani i częściej stawiają na projekty o większych rozmiarach, w przeciwieństwie do kobiet.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki