Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawdziwa wolność, według obozu rządzącego, to prawo silniejszych do narzucania swojej woli. Felieton Dariusza Szretera

Dariusz Szreter
Dariusz Szreter
Niezależność sądownictwa czy prawa mniejszości - to nie są sfery, gdzie realizuje się wolność. Za to zgoda na to, by w imię własnych przesądów jednostka narażała zbiorowość na zakażenie - o tak, to jest wolność prawdziwa

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że polityka niepiękną ma twarz, a już polska polityka ostatnich lat w szczególności, więc w sumie nie ma sensu narzekać. A jednak nie sposób nie wyrazić niesmaku z faktu, że przed drugą turą obaj kandydaci musieli umizgiwać się do wyborców Krzysztofa Bosaka. Wygrał na tym polu Andrzej Duda swoją antyszczepionkową tyradą, która wywołała konfuzję nawet w obozie jego popleczników. Marcin Horała, dla przykładu, tłumaczył, że prezydent jest zmęczony i powiedział co innego, niż chciał. Ale już Krzysztof Szczerski - przeciwnie - mówił, że w wypowiedzi Dudy nie było nic zaskakującego ani niestosownego.
Skłonny jestem bardziej wierzyć Szczerskiemu, który jest bliżej źródła. Horała natomiast posłuje z matecznika Platformy i - zdaje się - nieświadomie przyjął narrację opozycji: że Andrzej Duda nie wie, co mówi. Obawiam się więc, że powinien zostać czym prędzej wysłany na Podkarpacie celem reedukacji.
Minister Szczerski przy okazji nadmienił, że prezydent tamtą wypowiedzią dowiódł, jak bliskie są mu ideały wolnościowe. Interesujący punkt widzenia. Niezależność sądownictwa czy prawa mniejszości - to nie są sfery, gdzie realizuje się wolność. Za to zgoda na to, by w imię własnych przesądów jednostka narażała zbiorowość na zakażenie - o tak, to jest wolność prawdziwa. Swojska. Nasze liberum veto XXI wieku.
W ten nurt myślenia wpisuje się głośne prezydenckie ułaskawienie, sankcjonujące de facto ekonomiczne uzależnienie ofiar od przestępcy. Bo dobro rodziny jest najważniejsze. Ale rodziny zdrowej, tradycyjnej, z ojcem pedofilem i kazirodcą, a nie jakiejś tam zdegenerowanej, tęczowej.
W istocie tak rozumiana wolność jest zgodą na terror silniejszych. Wolnością od respektowania opinii mniejszości. Wolnością od przyzwoitości w życiu publicznym i prawem do nienawiści. Czy takiej właśnie wolności pragnęliśmy w 1980 i 1989?
Polska wolna, ale jak? To jest właśnie stawka niedzielnych wyborów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki