Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawda świąteczna

Piotr Jacoń
Piotr Jacoń
Piotr Jacoń
Idą. Pewnie z obawy przed zasypanymi śniegiem drogami, problemami na kolei i zamkniętymi lotniskami idą Święta już od wielu dni.

Wychodzą wcześniej, by się zwyczajnie nie spóźnić. Są plusy tej zapobiegliwości. Tak oto cała grudniowa codzienność staje się odświętna. Niecodziennie rozśpiewana Georgem Michaelem ("Last Christmas"), rozświetlona kolorami i coraz mocniej pachnie choinką.

I choć wszystko to jest takie samo co roku - to wbrew temu, albo dzięki temu - tak bardzo się podoba. Gdy na Świętojańską podjeżdża wielki podnośnik i panowie w kombinezonach mozolnie mocują na latarniach świetliste drzewka - moje dzieci cieszą się jak dzieci, a ja razem z nimi.

I nie cieszę się tylko z wielkiej choiny, która jak zwykle wyrasta nagle przed urzędem miasta. Co roku się tak nie cieszę. I co roku mam nadzieję, że może w końcu urzędnicy pójdą po rozum do głowy i do lasu po tę choinkę iść nie będą. Bo taka wyrąbana choinka jest... porąbana - barbarzyńska, nie ekologiczna. Że miejska pani ogrodnik to wie i się zgadza - wiem, bo rozmawialiśmy o tym kiedyś (w Warszawie już od lat na Placu Zamkowym staje plastikowo-aluminiowo-elektryczny twór choinkopodobny - brzmi to nie najlepiej, ale wygląda świetnie i swoją zadanie spełnia). Siła tradycji od siły zielonych argumentów jest jednak w gdyńskim magistracie ciągle większa.

I dlatego przed magistratem drzewko stoi i pachnie, a gdy minie jego czas zwyczajnie utnie się mu gałęzie, a potem od czubka, po kawałku ciąć się będzie dalej, aż zniknie. Rok temu patrzyliśmy na tę egzekucję z moimi dziećmi - i płakać się chciało. I im i mnie.

Ale w tej mojej proekologiczności jest jednak trochę hipokryzji. Bo już nie mogę się doczekać, kiedy pójdziemy kupować choineczkę do naszego domu. Dużą, bo duża musi być! Prawdziwa! Żeby po świętach prawdziwie się z igieł obsypała. I by - po prawdzie - było jej nam żal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki