Pracownicy Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku odmienili los 75-latka. Na życie pozostaje mu niespełna 200 zł miesięcznie

Mieszkaniec Oliwy jest osobą z niepełnosprawnościami. Po opłaceniu rachunków na życie pozostaje mu niespełna 200 złotych miesięcznie.

- Historia Pana Tadeusza niezwykle mocno poruszyła pracowników Muzeum. Podopieczny „Szlachetnej Paczki” przez długie lata utrzymywał rodzinę, pracując jako blacharz i ślusarz - opowiada Łukasz Grygiel specjalista ds. kontaktów z mediami Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. - Mężczyzna załamał się po śmierci swojej ukochanej córki, podupadł też na zdrowiu. Żyje skromnie ze względu na bardzo niskie przychody. Suma zasiłków wynosi 855 złotych. To niewiele zważywszy na fakt, że utrzymanie 1-pokojowego mieszkania socjalnego pochłania 690 złotych. Szara codzienność Pana Tadeusza to także brak pralki, niszczejąca kuchenka gazowa i ledwo działająca lodówka.

W tym roku zbiórka była nastawiona na zaspokojenie kluczowych potrzeb pana Tadeusza.

– Nie mogliśmy przejść obojętnie wobec największego marzenia Pana Tadeusza, czyli zakupu pralki - mówi dr Robert Domżał, dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. - Dziś trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie bez takiego sprzętu, a jednak przez wiele lat schorowany mężczyzna prał swoje rzeczy ręcznie. Cieszymy się ogromnie, że od teraz służyć mu będzie nowoczesna pralka. W prezencie od pracowników do mieszkania zawieziona zostanie również kuchenka gazowa oraz lodówka.

Na liście przedświątecznych prezentów dla 75-letniego gdańszczanina znalazły się żywność o długiej dacie ważności, odzież, środki czystości, kołdra, ręczniki oraz pościel. Pan Tadeusz otrzyma podarunki w "weekend cudów", czyli 10 i 11 grudnia 2022 roku.

- Osobiście nie możemy być obecni podczas wręczenia paczki, ale z niecierpliwością czekamy na relacje od zaprzyjaźnionego wolontariusza ze Stowarzyszenia Wiosna - dodaje dr Marcin Westphal, zastępca dyrektora ds. merytorycznych NMM. - Jesteśmy przekonani, że nasze prezenty będą wydatną pomocą dla Pana Tadeusza i sprawią, że nadchodzące święta będą dla niego szczęśliwsze oraz przyniosą nadzieję na przyszłość. Dodajmy, że dobrowolna zbiórka pieniędzy na terenie wszystkich oddziałów Muzeum prowadzona była przez trzy tygodnie. Dzięki hojności pracowników wartość paczki wyniosła 2300 złotych.

CZYTAJ: Samotność w święta bywa dotkliwą koniecznością, ale także świadomym wyborem. Jak skutecznie pomóc sobie i innym w tym trudnym czasie?