Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracowita niedziela Arki Gdynia. Żółto-niebiescy zagrają dwa sparingi

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Przemyslaw Swiderski
Dla zawodników trenera Leszka Ojrzyńskiego niedziela będzie wyjątkowo pracowitym dniem, bowiem na boisku w Antalyi zameldują się oni najpierw o godz. 13, a następnie trzy godziny później.

Pierwszy z rywali żółto-niebieskich będzie teoretycznie nieco słabszy. Gdynianom przyjdzie zmierzyć się z Siłeksem Kratowo, trzecim zespołem mołdawskiej ekstraklasy. O godz. 16 czeka ich jednak trudniejsze wyzwanie. Na przeciwko wybrańców Ojrzyńskiego stanie Zoria Ługańsk, czwarta obecnie drużyna znacznie silniejszych rozgrywek na Ukrainie. Drużyna, prowadzona przez Jurija Wernyduba, w tabeli ukraińskiej Premier Lihi ustępuje obecnie jedynie Szachtarowi Donieck i Dynamu Kijów, czyli zespołom poza zasięgiem sportowym i finansowym nie tylko Arki, ale każdego, polskiego klubu, a także Worskle Połtawa, z którą arkowcy w pełni zasłużenie przegrali 1:2 sparing w środę.

W Zorii występuje kilku dość renomowanych na Ukrainie zawodników, jak kapitan zespołu Ołeksandr Karawajew, czy Artem Hromow. Obaj mają za sobą występy w seniorskiej reprezentacji narodowej. Jest wielce prawdopodobne, że to właśnie przeciwko ekipie z Ługańska Leszek Ojrzyński postanowi wystawić teoretycznie silniejszą jedenastkę. Żółto-niebiescy z pewnością będą chcieli miłymi akcentami zakończyć sparingi w Turcji, jednak przynajmniej w przypadku rywala z Ukrainy stoi przed nimi trudne zadanie.

W piątek po niemal tygodniu intensywnych treningów, kiedy zajęcia odbywały się dwa razy dziennie, piłkarze dostali wolne i mieli czas na trochę odpoczynku. Co prawda musieli przebrać się w stroje meczowe, ale tylko dlatego, że na piątek zaplanowano oficjalną sesję zdjęciową drużyny. Potem zawodnicy mogli zwiedzić Antalyię, zrobić zakupy. W sobotę jednak Arka wróci do intensywnych treningów.

- Zastaliśmy tutaj dobre warunki, dlatego wykonujemy pożyteczną pracę - twierdzi Jarosław Krupski, trener bramkarzy żółto-niebieskich.

Arkowcy w Turcji pracują przede wszystkim nad siłą, kondycją i motoryką. Na porządku dziennym jest siłownia, ćwiczenia gimnastyczne, czy zajęcia z gumami i płotkami, które piłkarze w żartach nazywają „swoim największym przyjacielem”. Nie brakuje jednak także elementów taktycznych i technicznych. Dla przykładu w czwartek trener Ojrzyński uczył zespół zakładania pressingu i wychodzenia spod niego. Z kolei Jarosław Krupski zaordynował bramkarzom zajęcia polegające na dalekim, dokładnym wykopie piłki.

Arka przebywała będzie na obozie w Antalyi do końca stycznia. Po powrocie do Gdyni w najbliższy piątek rozegra sparing z I-ligowych Chrobrym Głogów. Kolejnym jej rywalem w testmeczu zaplanowanym na sobotę będzie Wisła Płock. Ligę arkowcy wznawiają 11 lutego starciem z Lechem Poznań u siebie.

Selekcjoner reprezentacji Polski zadowolony z doboru sparingpartnerów przed MŚ: Właśnie takie drużyny chcieliśmy mieć

TVN24 / x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki