Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prace nad Ustawą o zawodzie ratownika medycznego opóźnione. "Od lat jesteśmy traktowani po macoszemu"

Ewa Andruszkiewicz
Ewa Andruszkiewicz
123rf
Sześć dni urlopu szkoleniowego, powołanie samorządu sprawującego pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu, a także utworzenie rejestru ratowników medycznych zakłada projekt Ustawy o zawodzie ratownika medycznego, który trafił do konsultacji jeszcze we wrześniu zeszłego roku. Po wybuchu pandemii prace nad dokumentem zwolniły tempa. „Rozumiemy całą sytuację, ale już od lat jesteśmy traktowani po macoszemu” - nie kryją żalu ratownicy medyczni z Trójmiasta.

- Pierwsze rozmowy z nowym ministrem zdrowia już za nami. Niestety, ze względu na trwającą epidemię szans na jakieś dodatkowe pieniądze dla nas nie ma. Jeśli chodzi o prace nad Ustawą o zawodzie ratownika medycznego, to one też w związku z koronawirusem przystopowały. Opóźnienia rzeczywiście są, ale to akurat żadna nowość w polityce. Myślę, że poza kilkoma wyjątkami, kiedy rządzący są w stanie uchwalić coś w ciągu jednej nocy, to każdy projekt boryka się z długim procesem legislacyjnym i spychaniem go gdzieś na boczny tor. I w tym przypadku nie ma akurat większego znaczenia, kto szefuje resortowi zdrowia – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Roman Pluta, szef Międzyzakładowej Komisji Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego w Trójmieście.

Co zakłada Ustawa o zawodzie ratownika medycznego oraz samorządzie ratowników medycznych?

O potrzebie kompleksowego uregulowania przepisów dot. wykonywania zawodu ratownika medycznego w środowisku mówi się już od lat. To główny cel przygotowanej ustawy, która przewiduje m.in. utworzenie samorządu ratowników medycznych.

Ma on działać na podobnych zasadach, co pozostałe samorządy zawodów medycznych. Przynależność ratowników do samorządu będzie obowiązkowa. Jego jednostką organizacyjną, posiadającą osobowość prawną, ma być Krajowa Izba Ratowników Medycznych, z siedzibą w Warszawie.

W projekcie ustawy określono również prawa i obowiązki ratowników medycznych, takie jak:

  • prawo wglądu do dokumentacji medycznej,
  • obowiązek wykonywania zleceń z dokumentacji medycznej,
  • obowiązek dokumentowania świadczeń zdrowotnych w karcie indywidualnej ratownika medycznego,
  • obowiązek ustawicznego rozwoju zawodowego przez uczestnictwo w kursach doskonalących i przez samokształcenie.

W realizacji tego ostatniego pomóc ma nowe rozwiązanie, jakim jest wprowadzenie płatnego urlopu szkoleniowego w wymiarze sześciu dni roboczych rocznie.

- Liczymy, że mimo poślizgu ustawa wejdzie w końcu w życie. To bardzo ważna ustawa, która ma unormować i uporządkować pewne kwestie. Myślę, że dzięki temu uporządkowaniu więcej młodych ludzi zacznie decydować się na wykonywanie zawodu ratownika. A przecież braki kadrowe to obecnie palący problem. Dziś ktoś, kto zaczyna się uczyć, będzie mógł zostać samodzielnym kierownikiem zespołu ratownictwa medycznego dopiero za wiele lat. A ludzi może zabraknąć z dnia na dzień

– mówi dalej Roman Pluta.

- Nam też będzie dzięki ustawie o wiele łatwiej. Od zawsze jesteśmy trochę niedoceniani. Nawet taka błaha rzecz – pacjenci nie wiedzą, jak się do nas zwracać, bo nie jesteśmy ani lekarzami, ani pielęgniarzami. I mimo że istniejemy od zawsze, nie jesteśmy w żaden sposób reprezentowani, nie mamy takich samych praw czy możliwości, jak pielęgniarki, które mają swoją grupę zawodową, swoje izby, kogoś, kto nad nimi czuwa. A my od lat jesteśmy traktowani trochę po macoszemu - podsumowuje Roman Pluta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki